Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, będąca zarządcą mostu w Pilchowicach, chce przekazać obiekt samorządowi województwa. Jej prezes Ireneusz Merchel ocenia stan mostu jako zły, ale spółka nie podejmie żadnych działań związanych z mostem bez decyzji o przywróceniu ruchu pociągów.
Sprawa 111-letniego mostu w Pilchowicach stała się głośna po tym, jak
wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Paweł Lewandowski potwierdził zamiar zniszczenia ”fragmentu mostu” przez filmowców na potrzeby kręcenia filmu Mission: Impossible 7 i wyraził swoje poparcie dla tych działań. Od tego czasu przeciw wyburzeniu obiektu wypowiedział się szereg osób publicznych i autorytetów w dziedzinie ochrony dziedzictwa, a także posłowie i samorządowcy. Dziś głos w sprawie
zabrała Generalna Konserwator Zabytków zapewniając, że most w Pilchowicach jest pod ścisłą ochroną.
Merchel: Stan mostu jest zły
Jak podkreślali m. in. Patryk Wild, radny sejmiku województwa i Piotr Rachwalski, były prezes Kolei Dolnośląskich,
most jest w dobrym stanie. Nie potwierdza tego prezes spółki PKP Polskie Linie Kolejowe Ireneusz Merchel, będącej zarządcą obiektu. – Były prezes Kolei Dolnośląskich twierdzi, że stan mostu jest dobry, ale nie jest od tego fachowcem, podobnie jak ja nie jestem fachowcem w sprawach taboru. Przeprowadzona przez nas kilka lat temu ekspertyza wskazuje, że stan obiektu jest zły i w związku z tym most został wyłączony z użytku – powiedział “Rynkowi Kolejowemu” Merchel. Jak dodał, istnieje możliwość naprawy i wymiany konkretnych elementów, ale koszt tej modernizacji już kilka lat temu był szacowany na około 30-40 proc. kosztu nowej konstrukcji. – Być może nowa ekspertyza przyniesie inne wyniki – zastrzega.
PLK zainteresowana przekazaniem linii do samorządu
Jak zaznacza prezes PKP PLK, na tym odcinku linii kolejowej nr 283 od trzech lat nie jest prowadzony ani ruch pasażerski, ani ruch towarowy. – Linią tą zainteresowało się województwo dolnośląskie, które wyraziło chęć jej przejęcia do prowadzenia przewozów regionalnych. Trwają rozmowy na ten temat, jesteśmy również zainteresowani przekazaniem tej linii – zapewnia Merchel.
– Jeśli chodzi o sam most w Pilchowicach – bardzo ładny, zachęcam każdego do obejrzenia – my skupiamy się głównie na przekazaniu linii kolejowej, z wszystkimi jej obiektami, samorządowi województwa dolnośląskiego. Nie podejmujemy innych decyzji i działań z tym związanych. Mile widziana będzie każda inicjatywa odbudowy infrastruktury i przywrócenia pociągów na tej linii – powiedział Merchel.
Most trzeba odbudować?
Szef kolejowej spółki odniósł się również do planów filmowców opisanych przez wiceministra kultury. – Słowa „zniszczenie” lub „wysadzenie” to pojęcia względne. Większość obiektów mostowych, które są przeznaczone do wymiany, jest rozbierana i budowana od nowa. Metoda wyburzeniowa nie jest żadnym nowym elementem – stwierdza Merchel.
– Dopóki nie będzie decyzji o konieczności przywróceniu ruchu pociągów na tym moście, PKP PLK nie podejmie żadnych działań związanych z wymianą obiektu. Jeśli w ramach prac wyprzedzających uruchomienie linii kolejowej znajdzie się ktoś, kto zechce sfinansować odbudowę tego mostu w takich parametrach, jakie ma on obecnie, to logicznym jest, że się na to zgodzimy. Wcześniej czy później, jeśli chcemy poprowadzić po moście ruch pociągów, do tej odbudowy dojdzie – podsumowuje.