Na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawiły się dwa projekty nowelizacji ustawy o transporcie kolejowym. Zakładają one m.in. możliwość czasowego obniżenia stawek dostępu do torów oraz zmiany w prawach pasażerów. Przepisy nie przyniosą jednak realnych zmian, bo chodzi o głównie dostosowanie polskich ustaw do prawa unijnego.
Projekt ustawy o zmianie ustawy o transporcie kolejowym pojawił się na stronach Rządowego Centrum Legislacji
pod numerem UC133. Jak czytamy, chodzi o konieczność wdrożenia, w ramach komponentu E Zielona, inteligentna mobilność Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności, zwanego dalej „KPO”, reformy zwiększającej konkurencyjność sektora kolejowego oraz dostępności transportowej, a także konieczność dostosowania polskich przepisów do przepisów rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2021/782 z dnia 29 kwietnia 2021 r. dotyczącego praw i obowiązków pasażerów w ruchu kolejowym.
– Unia Europejska wprowadza nową dyrektywę o prawach pasażerów i przepisy ustawy które się do niej odnoszą muszą być przeredagowane. Są to przepisy odwlekające wdrożenie niektórych praw, które dopuszczono także poprzednio albo wynegocjowano wyjątek – tłumaczy Adrian Furgalski, przewodniczący Railway Business Forum. – Te odstępstwa zapewne są korzystne dla przewoźników i dla PLK, ale niekoniecznie korzystne dla pasażerów – zastrzega. O tym, dlaczego tak jest, pisaliśmy m.in. w tekście pt. "
Nowe prawa pasażera przyjęte! Już za kilka lat... prawie nic się nie zmieni".
W nowelizacji wprowadzony ma być przepis umożlwiający rezygnację z niektórych opłat przewoźników dla PLK i ich refinansowanie w czasie stanów nadzwyczajnych, epidemii itd. – Walczymy o to od początku pandemii. Przy wzroście cen paliw i energii obniżenie stawek łagodziłoby pozycje kosztowe u przewoźników i zmniejszało ryzyko przerzucenia ich na pasażerów i klientów. Dla towarowych byłby to także dodatkowy bodziec do rywalizacji o towar z przewoźnikami drogowymi – mówi Adrian Furgalski.
Problem w tym, że obniżka stawek, o którą
od lat apeluje branża,
jest możliwa i w obecnej sytuacji prawnej. Obecnie jednak – po raz trzeci już – PKP PLK zapowiedziała projekt cennika, w którym
stawki dostępu nie maleją, a rosną.
Kto wyrzuci awanturującego się pasażera z pociągu?
Drugi projekt nowelizacji ustawy o transporcie kolejowym oraz niektórych innych ustaw,
pod numerem UD436, ma usprawnić inwestycje kolejowe poprzez uszczegółowienie kilku wymogów formalnych. Ciekawa będzie zmiana dotycząca tego, kto ma (i może) wyrzucić groźnego pasażera z pojazdu komunikacji publicznej.
Będą też zmiany umożliwiające PKP SA dokonywanie zamiany nieruchomości z jednostkami samorządu terytorialnego, państwowymi osobami prawnymi lub z państwowymi jednostkami organizacyjnymi.