Związek Niemieckich Przedsiębiorstw Komunikacyjnych poinformował, że do 9 sierpnia sprzedano w Niemczech ponad 38 mln biletów "za 9 euro", a w momencie gdy piszemy ten tekst sprzedano ich już prawdopodobnie 40 milionów.
„9 euro ticket” jest dostępny we wszystkich punktach dystrybucyjnych kolei regionalnych i komunikacji miejskiej. Umożliwia kursowanie całym transportem publicznym w Niemczech (z wyjątkiem pociągów IC i ICE i np. autobusów prywatnych operatorów, np. Flixbusa), przez okres jednego miesiąca.
Ofertę wprowadzono w czerwcu. Do 9 sierpnia sprzedano ponad 38 milionów takich biletów. Nie ustaje dyskusja, jak wykorzystać olbrzymi potencjał nowej, wakacyjnej oferty, dzięki której transport publiczny znalazł miliony nowych klientów, jednocześnie ograniczając rządowe dofinansowanie do promocji.
– Nadal nie wiemy co będzie po bilecie za 9 euro. Z naszej strony proponujemy ważny w całych Niemczech bilet klimatyczny za 69 euro miesięcznie. Potrzebujemy szybkich decyzji, ponieważ potrzeba odpowiednio dużo czasu na wdrożenie nowej oferty, ważne jest też, aby nie zmarnować potencjału, który stworzył „9 euro ticket” – powiedział szef VDV Oliver Wolff.
W sprawie biletu głos zabiera coraz szersze grono przedstawicieli branży kolejowej. Np., zdaniem prezesa Siemens Mobility, Michaela Petera, należy stworzyć narzędzia, które pozwalałyby korzystać z tanich przejazdów transportem publicznym w godzinach pozaszczytowych, aby lepiej rozkładać potoki podróżnych. Odpowiedzią na to powinny być coraz doskonalsze aplikacje dla kontaktu z podróżnym i stały przepływ informacji pomiędzy pasażerem a zarządcą transportu.
Bilet 9 euro będzie można kupić do końca sierpnia, z datą ważności także do końca tego miesiąca. Warto zwrócić uwagę, że spotyka się on również z krytyką ze strony przedstawicieli
niemieckich kolejowych związków zawodowych.