Wszystko wskazuje na to, że koszty energii elektrycznej dla regionalnych przewoźników kolejowych jednak nie wzrosną. Po apelach branży Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmieniło zdanie w tej sprawie. „Dzięki wprowadzanej ustawie prąd dla przewoźników kolejowych będzie tańszy” – napisało biuro prasowe resortu.
W przyjętym przez rząd w piątek, 14 października projekcie Ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku znalazły się zapisy, które mają ograniczyć wpływ podwyżek cen energii elektrycznej na funkcjonowanie samorządów.
W przesłanych wczoraj do naszej redakcji wyjaśnieniach Ministerstwo Klimatu i Środowiska pisało, że spośród funkcjonujących pasażerskich przewoźników kolejowych z regulacji będzie mogła skorzystać tylko stołeczna SKM. Projekt przyjętej ustawy był i nadal jest szczegółowo analizowany przez przewoźników i zlecające im przewozy urzędy marszałkowskie.
Posłowie reagują
Jeszcze wczoraj o komentarze do tej sytuacji poprosiliśmy posłów i zainteresowane podmioty. – Kolej to ważna usługa publiczna, powinna zostać objęta ochroną cen energii – nie ma wątpliwości poseł PiS, Jerzy Polaczek, były minister transportu. – Mam nadzieję, że ta kwestia będzie jeszcze przedmiotem refleksji podczas prac parlamentarnych. Poruszę ten temat w konsultacjach klubu parlamentarnego – zapowiedział poseł Polaczek.
– Brak uwzględnienia transportu kolejowego w przygotowanej przez rząd ustawie to skandal – mówi bez ogródek posłanka Paulina Matysiak z zarządu krajowego Lewicy Razem. – Przewoźnicy kolejowi od tygodni zwracają uwagę na problemy transportu kolejowego związane z rosnącymi cenami energii. Gdzie był minister infrastruktury, Andrzej Adamczyk, że nie słyszał tych głosów? Czym zajmował się minister Bittel, pełnomocnik rządu ds. przeciwdziałania wykluczeniu komunikacyjnemu, że nie upomniał się o kolej w rządowych rozwiązaniach? – pyta posłanka. – Jak można pominąć tak ważną część gospodarki, tak ważną usługę publiczną? To się w głowie nie mieści. Wsparcie dla kolei musi się znaleźć! – podsumowuje.
Koleje Mazowieckie: Wzrost kosztów o 130 mln
Problem cen energii nie jest jednak równie dotkliwy dla wszystkich przewoźników i samorządów. – Analizujemy zapisy projektu Ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 r. Zapisy nie są precyzyjne, więc planujemy zwrócić się do Ministerstwa Klimatu i Środowiska z prośbą o wyjaśnienie zapisów i szczegółową interpretację – zaznacza Marta Milewska, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego.
– W przypadku nieobjęcia ustawą przewoźników samorządowych, koszty związane ze wzrostem energii spadną znów na barki samorządów województw oraz bezpośrednio pasażerów. Taka sytuacja byłaby zupełnie niezrozumiała i krzywdząca dla regionalnych przewoźników. Dla przykładu wykluczenie Kolei Mazowieckich z katalogu podmiotów uprawnionych spowoduje wzrost kosztów energii w 2023 r. w spółce na poziomie przeszło 130 mln zł – dodaje Milewska.
W dobrej sytuacji są za to zarówno stołeczna, jak i trójmiejska SKM. – Z naszej perspektywy rządowa zmiana na nic się nie zda. Rząd proponuje bowiem ograniczenie stawki do 745 złotych za megawatogodzinę, natomiast my wynegocjowaliśmy ją w wysokości 710 złotych. W związku z tym warszawska SKM otrzyma stawkę niższą, niż gdyby skorzystała z przepisu. Nie jest to więc coś, co pomoże SKM –
mówił we wczorajszej rozmowie z Rynkiem Kolejowy Alan Beroud, prezes zarządu przewoźnika.
– Analizujemy, czy będziemy beneficjentem tej ustawy, w kontekście energii nietrakcyjnej. Jeśli chodzi o energię trakcyjną, to, przewidując wzrost cen, już w grudniu 2021 r. podpisaliśmy ze spółką PKP Energetyka dwuletnią umowę na dostawę energii trakcyjnej, w której cena za megawatogodzinę jest praktycznie niezmienna do końca umowy. Dzięki temu spółka PKP SKM w Trójmieście ma zapewnioną dostawę energii trakcyjnej do końca 2023 roku w cenach znacznie niższych niż obecne stawki na rynku – mówi z kolei Tomasz Złotoś, rzecznik prasowy PKP SKM w Trójmieście.
Niejasne przepisyPrzyjęta przez rząd ustawa stwarza poważne problemy interpretacyjne. W jej zapisach wspomniano bowiem o transporcie zbiorowym, ale go nie zdefiniowano. Ustawa o Publicznym transporcie zbiorowym posługuje się zaś terminem „publiczny transport zbiorowy” i jego definicja obejmująca kolej jest w przepisach zawarta.
„Ustawa o publicznym transporcie zbiorowym wprowadza także pojęcie operatora publicznego transportu zbiorowego. Jest nim samorządowy zakład budżetowy oraz przedsiębiorca uprawniony do prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie przewozu osób, który zawarł z organizatorem publicznego transportu zbiorowego umowę o świadczenie usług w zakresie publicznego transportu zbiorowego. Problem leży zatem w określeniu, czy lokalny jest tożsamy z publicznym, a w zasadzie na stwierdzeniu, że ustawy winny być ze sobą spójne zarówno w warstwie logistycznej, literalnej i merytorycznej. Wobec tego, że w projekcie Ustawy o środkach nadzwyczajnych mających na celu ograniczenie wysokości cen energii elektrycznej oraz wsparciu niektórych odbiorców w 2023 roku nie definiuje się lokalnego transportu zbiorowego, należałoby dokonać zmiany w art. 2, ust. 2, lit. c, odniesienie 3, który winien brzmieć: publicznego transportu zbiorowego” – podkreśla biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego Województwa Zachodniopomorskiego.
Ministerstwo Klimatu zapewnia – energia będzie tańszaWe wtorek (18 października) redakcja Dziennika Gazety Prawnej otrzymała od Ministerstwa Klimatu i Środowiska zapewnienie, że z obniżonych stawek za energię elektryczną będą mogli skorzystać także przewoźnicy kolejowi. Takie stanowisko w rozmowie z Rynkiem Kolejowym potwierdził dziś (19 października) Aleksander Brzózka – rzecznik prasowy resortu.
Również na piśmie biuro prasowe Ministerstwa Klimatu zapewnia teraz, że ta interpretacja jest poprawna. „Dzięki wprowadzanej ustawie prąd dla przewoźników kolejowych będzie tańszy” – napisało biuro prasowe resortu. Jeszcze dzisiaj wieczorem tematem będzie się zajmować sejmowa komisja infrastruktury.