Coraz bardziej napięta sytuacja w Przewozach Regionalnych spiętrza kolejne problemy. W woj. kujawsko-pomorskim, które zrezygnowało z ogłaszania przetargu na usługi, zaprotestują pracownicy Arrivy.
Zarząd województwa jeszcze kilka miesięcy temu „nie wyobrażał sobie”, by dzielić rynek przewozów kolejowych w inny sposób niż poprzez przetargi. Niedawno jednak zmienił zdanie i zrezygnuje z rozpisywania przetargu na wieloletnią obsługę czterech odcinków linii kolejowych. Samorząd chce bez przetargu oddać je w ręce Przewozów Regionalnych.
Dariusz Szczesny, Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność przy Arriva RP poinformował "Rynek Kolejowy", że jutro, 25 czerwca 2015 r. o godzinie 12.15 odbędzie się manifestacja pracowników Arriva RP sp.z.o.o, przed urzędem Marszałkowskim na Placu Teatralnym 2 w Toruniu.
- Jesteśmy kolejarzami ze spółki Arriva, pracuje u nas prawie 300 osób. Od dwóch lat jeździmy na liniach zelektryfikowanych, które wygraliśmy uczciwie w przetargu. Nie zgadzamy się z decyzją Marszałka Całbeckiego oddania naszych miejsc pracy Przewozom Regionalnym - piszą związkowcy w listach, które przesłali do marszałka oraz do radnych województwa.
- Mamy zamiar wyrazić nasz sprzeciw manifestacją. Przewidujemy około 100-150 osób. Reszta naszych kolegów musi pracować, żeby pociągi były na czas. Ale mamy poparcie całej załogi - zapowiada Szczesny.