4 lipca zawarto porozumienie dotyczące kolejnego rozwoju sieci Poznańskiej Kolei Metropolitalnej. Dzięki temu pociągi PKM wjadą na linię kolejową 351, z Poznania do Szczecina, a połączenia w ramach trasy PKM 4 będą realizowane do stacji Wronki.
Poznańska Kolej Metropolitalna (PKM), to system transportowy, docelowo oparty o dziewięć linii kolejowych, które wychodzą z poznańskiego węzła kolejowego.
Został on zainaugurowany w 2018 roku. W ramach PKM kursują pociągi Kolei Wielkopolskich oraz Polregio, a system ma charakter kolei metropolitalnej, co w założeniu ma gwarantować 30-minutowy takt połączeń na każdej z linii objętych zasięgiem całego systemu.
Poznańska Kolej Metropolitalna jest współfinansowana przez województwo wielkopolskie, a także przez poszczególne samorządy leżące przy liniach kolejowych objętych zasięgiem PKM. Są to linii kolejowe w kierunku Kościana, Jarocina, Wrześni, Gniezna, Wągrowca, Piły, Nowego Tomyśla oraz Wolsztyna, a więc 8 z 9 szlaków, jakie wychodzą z poznańskiego węzła kolejowego. Ostatnim z nich, do tej pory nie objętym działaniem PKM, jest linia 351, z Poznania do Szczecina przez Wronki i Krzyż.
Ruszy od stycznia
Ta sytuacja właśnie się zmienia, ponieważ 4 lipca w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego podpisano porozumienie dotyczące funkcjonowania Poznańskiej Kolei Metropolitalnej także na
linii do Szamotuł i Wronek, gdzie pociągi PKM będą kończyły swój bieg. Do tej pory nie było to możliwe z racji
przeciągającej się modernizacji linii kolejowej 351 i jej ograniczonej przepustowości. Oficjalne uruchomienie połączeń PKM na linii “szczecińskiej” ma nastąpić od Nowego Roku.
Obecnie linią 351 kursują pociągi regionalne z Poznania do Krzyża, a także do Świnoujścia przez Szczecin oraz do Gorzowa Wielkopolskiego i Kostrzyna nad Odrą. Łącznie daje to więc 16 par połączeń między Poznaniem, a Wronkami, a więc na przyszłej trasie połączeń linii PKM 4. Nie jest to zła oferta, lecz w rozkładzie zdarzają się także prawie 2-godzinne dziury między kolejnymi pociągami regionalnymi. Z racji modernizacji na linii ograniczono natomiast kursowanie pociągów pospiesznych uruchamianych przez PKP Intercity, a niektóre składy tego przewoźnika jadące do Szczecina są wyprawiane trasą przez Świebodzin i Rzepin.
Dodatkowe pary połączeń
– Jesteśmy konsekwentni ponieważ zaczynając projekt Poznańskiej Kolei Metropolitalnej mówiliśmy ze chcemy aby PKM jeździła na wszystkich liniach wychodzących z poznańskiego węzła kolejowego. Na ten moment pozostała nam jedna linia. Do Szamotuł i Wronek. Dziś przychodzi okres, kiedy remont linii 351 się kończy, tak więc możemy uruchomić PKM-kę na ostatniej, 9 linii. Będzie to możliwe dzięki porozumieniu, jakie zawarliśmy z samorządami leżącymi wzdłuż tej linii - powiedział Wojciech Jankowiak, wicemarszałek województwa wielkopolskiego.
PKM jest w głównej mierze finansowana przez samorząd województwa, natomiast dodatkowe trzy pary połączeń są finansowane wspólnie przez wszystkie samorządy - po 40% przez województwo i gminy, a 20% to wkład powiatów. – Moim zdaniem to pierwszy etap rozwoju PKM. Drugim będzie przystosowanie i wykorzystanie w ruchu pasażerskim Towarowej Obwodnicy Poznania. Szczególnie przy coraz bardziej zapchanym Poznańskim Węzłem Kolejowym – powiedział Jacek Jaśkowiak prezydent Poznania.
– Założenie jest takie, ze od przyszłego roku, od 1 stycznia, dochodzą tutaj 4 pary, wiec będzie ich 20 wobec 16 obecnie. Z czego 1 będzie finansowana tylko przez województwo, a 3 pozostałe będą finansowane przez wszystkie samorządy. W kolejnych latach chcielibyśmy aby liczba połączeń wzrosła do co najmniej 23 lub 24 par połączeń – dodał Wojciech Jankowiak. Zakłada się, że połączenia na tej linii będą obsługiwać obaj przewoźnicy kursujący w województwie, a więc Polregio oraz Koleje Wielkopolskie.