Poznań Główny. Nowy, 417-metrowy peron przez kilka dni poza rozkładem jazdy [zdjęcia]

Poznań Główny to druga największa stacja jeśli chodzi o wielkość wymiany pasażerskiej na polskiej sieci kolejowej. Od wielu lat była jednak krytykowana zarówno z powodu skomplikowanego oznaczenia peronów jak i niefunkcjonalnego dworca. Rozmowy w sprawie budynku dworcowego wciąż się toczą, natomiast numery peronów udało się ostatecznie zmienić kilka miesięcy temu. Zniknęły więc oznaczenia literowe, a stacja ma teraz perony ponumerowane od 1 do 11.

Nowe numery od sierpnia

Numerem 1 oznaczono zupełnie nowy peron, który powstał po wschodniej stronie stacji, praktycznie przy dworcu autobusowym, który od nowego toru i peronu jest oddzielony tylko płotem. Budowa dodatkowego peronu była połączona z przedłużeniem istniejącego tunelu w kierunku północno-wschodnim, w kierunku ulicy Składowej, a także z wprowadzeniem, wspomnianej już wcześniej, nowej numeracji wszystkich peronów na głównej poznańskiej stacji.

Nowe numery zaczęły obowiązywać od sierpniowej korekty rozkładu jazdy. Obecna numeracja jest o niebo lepsza niż poprzednia. Spółka PKP PLK postarała się poinformować podróżnych o zmianach w Poznaniu poprzez plakaty z rozplanowaniem stacji i nowym oznakowaniem każdego z peronów.

230-metrowy tunel, prawie do nikąd

Wraz z numeracją, do użytku oddano także ogromny, długi na 230 metrów tunel, prowadzący pod nowym peronem pierwszym. Jest to przedłużenie już istniejącego ciągu podziemnego, który dotychczas funkcjonował na osi wschód - zachód. Nowy tunel został wytyczony w kierunku północno-wschodnim, z wyjściem w kierunku Składowej, co budziło wiele kontrowersji, chociażby dlatego, że zdaniem wielu osób mieszkających w Poznaniu, przedłużenie tunelu powinno zostać skierowane na wschód, pod galerią Avenida i wychodzić w kierunku Wildy oraz tzw. “Wolnych Torów”. Zapewniłoby to znacznie łatwiejszy dostęp do stacji kolejowej, a zapewne także do dworca autobusowego, bez konieczności przechodzenia przez galerię handlową, co sprawia wiele kłopotów, szczególnie w weekendy.

Niecałe 9 miesięcy opóźnienia

Mimo oddania do użytku tunelu, nadal nie funkcjonował nowy peron, choć cała inwestycja, włącznie z budową peronu, powinna zostać zakończona do końca marca 2022 roku. Ostatecznie, wraz z wejściem w życie nowego, rocznego rozkładu jazdy pociągów, peron numer 1 wreszcie został oddany do użytku, choć nie obyło się bez problemów, bowiem przez kilka dni nowa platforma nie była uwzględniona w nowym rozkładzie jazdy. Skutkowało to tym, iż przy peronie zatrzymywało się niewiele składów, a działo się tak tylko w razie wyższej konieczności.

Dlaczego nie udało się skoordynować otwarcia nowego peronu z wprowadzeniem nowego rozkładu jazdy?

– Peron nr 1 na stacji Poznań Główny jest wykorzystywany od poniedziałku (12 grudnia br.). W rozkładach jest uwzględniony od 15 grudnia. Jeśli była potrzeba zatrzymania pociągu przy nowym peronie od 12 do 14 grudnia były komunikaty głosowe i wizualne – odpowiedział nam Radosław Śledziński z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych, jednocześnie nie tłumacząc, dlaczego nowy peron pojawił się w rozkładzie dopiero 15 grudnia, a więc 4 dni po wprowadzeniu rocznego rozkładu jazdy pociągów i 3 dni od oddania platformy do użytku.

417 metrów długości i dwie krawędzie peronowe

Trzeba przyznać, że nowy peron robi ogromne wrażenie. Jego długość wynosi 417 metrów, co skutkuje tym, że platformę podzielono na pięć sektorów, od A do E. Szerokość peronu to 10,7 metra, a został on wyposażony w ławki, kosze na śmieci oraz tablice z rozkładami jazdy. Na platformę prowadzą schody ruchome z dworcowej galerii (12 grudnia działały, natomiast 19 oraz 20 grudnia już nie). Z peronu można też zejść do wspomnianego już wcześniej tunelu.

PKP PLK w swoim komunikacie prasowym dodała także, że budowa nowego, dwukrawędziowego peronu skutkowała koniecznością przebudowy układu torowego.

“Dla sprawnej obsługi większej liczby składów przebudowany został układ torów – na ok. 3,5 km odcinku ułożono nową nawierzchnię kolejową, zamontowano nowoczesne urządzenia sterowania ruchem, m.in. kilkanaście rozjazdów, które umożliwią sprawną zmianę toru jazdy” – czytamy w komunikacie narodowego zarządcy infrastruktury.

Prawie 112 milionów złotych

Całość prac na poznańskiej stacji, a więc budowa nowego peronu, przedłużenie tunelu oraz zmiana numeracji kosztowała około 111,6 miliona złotych ze środków budżetowych PKP PLK.

Paradoksy przepustowości

Mimo swoich ogromnych rozmiarów, peron pierwszy powinien ułatwić życie przewoźnikom, ponieważ zyskali oni dwie dodatkowe krawędzie peronowe na jednej z największych stacji kolejowych w kraju. Z drugiej strony nadal nie rozwiązano problemu wąskich gardeł na wlotach do Poznania, przez co cały węzeł jest na granicy swojej przepustowości. Może dojść więc do paradoksu, gdy pociągi wreszcie będą miały gdzie się zatrzymywać, natomiast problemem będzie wjazd i wyjazd z Poznania Głównego.