Samorząd województwa lubuskiego rozpoczął przygotowania do powołania własnej spółki transportowej. Oprócz regionalnych połączeń kolejowych miałaby ona obsługiwać skomunikowane z nimi linie autobusowe. Główną przyczyną jest rozczarowanie standardem usługi w wykonaniu Polregio – ciągłe zastępowanie pociągów komunikacją autobusową mocno daje się mieszkańcom regionu we znaki.
– Zarząd Województwa Lubuskiego podjął działania zmierzające do utworzenia własnej spółki transportowej (kolej plus komunikacja autobusowa) – informuje Zdzisław Haczek z zespołu prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Lubuskiego. Zastrzega, że proces taki będzie musiał być długotrwały – być może potrwa kilka lat. – Już jakiś czas temu wyłoniono kancelarię prawną, która jest odpowiedzialna za stronę formalno-prawną oraz przygotowanie dokumentów do wyłonienia spółki – dodaje.
Co z IV Pakietem Kolejowym?
Koncepcja powołania własnej spółki przewozowej nie jest nowa. UMWL
sygnalizował ją już w czerwcu. Jak wówczas pisaliśmy, poważnym znakiem zapytania są jednak kwestie prawne: województwa takie jak sąsiednie wielkopolskie czy dolnośląskie, które mają dziś własnych operatorów, powoływały ich w czasie, gdy nie obowiązywały jeszcze przepisy IV Pakietu Kolejowego. Nakładają one na samorządy obowiązek organizowania przetargów na przewozy, co uniemożliwi bezpośrednie powierzenie nowej spółce zadań przewozowych – będzie ona musiała rywalizować w przetargu z innymi, bardziej doświadczonymi i zapewne silniejszymi oferentami. – Prawnicy zakończyli pracę i przekazali koncepcję powstania spółki, biznesplan i projekt umowy, co obecnie musi zostać przeanalizowane – mówi przedstawiciel organizatora transportu (wysłaliśmy już prośbę o doprecyzowanie tej kwestii).
W 2020 r. władze województwa zawarły z Polregio
10-letnią umowę na przewozy. Możliwe, że przygotowania do powołania własnego przewoźnika kolejowo-autobusowego przeciągną się aż do tej daty. Przedstawiciele regionu wspominali jednak w ostatnim czasie, że w związku z masowym odwoływaniem pociągów przez operatora zastanawiają się nad jej wcześniejszym wypowiedzeniem.
Cierpliwość się skończyła?
– Zarząd Województwa Lubuskiego podjął też rozmowy z innymi przewoźnikami i organizatorami na temat przejęcia części połączeń. Są to: Koleje Wielkopolskie, Koleje Dolnośląskie i m. in. spółka Arriva. W tej chwili ta możliwość jest analizowana pod względem możliwości technicznych i czasowych, trwa oczekiwanie na propozycje i oferty ze strony przewoźników – uzupełnia Haczek.
Jak pisaliśmy niedawno, liczba nierealizowanych kursów ujętych w rozkładzie jazdy utrzymuje się na wysokim poziomie, a w listopadzie była wręcz najwyższe ze wszystkich dotychczasowych miesięcy roku (wyniosła 687, z czego znacząca większość to właśnie pociągi Polregio). Przewoźnik
deklaruje działania na rzecz poprawy sytuacji – ich elementem było m. in. zlecenie audytu w sprawie działalności poprzedniego zarządu, a następnie złożenie zawiadomień do CBA i prokuratury w sprawie
wykrytych nieprawidłowości. Organizator transportu wypowiada się jednak na ten temat powściągliwie. – Zarząd Województwa Lubuskiego śledzi poczynania nowego zarządu Polregio, który przejął spółkę w fatalnym stanie. Dostrzegamy podejmowane starania i czekamy na ich efekty – komentuje nasz rozmówca.