Powrót pociągów do Zakopanego z poślizgiem

Już od siedmiu lat ciąg linii 97, 98 i 99 prowadzących z Krakowa do Zakopanego czynny jest tylko przez kilkanaście tygodni w roku, podczas sezonów turystycznych. W pozostałym czasie PK PLK prowadzi przedłużające się, podzielone na szereg etapów prace modernizacyjne.

W tym roku, z powodu otwartych wczoraj Igrzysk Europejskich w Małopolsce, powrót pociągów na liniach do Zakopanego (a właściwie tymczasowej stacji Spyrkówka), a także do Krynicy, zapowiedziano na 22 czerwca. Jednak już pierwszy dzisiejszy pociąg, nocny TLK Karpaty z Gdyni, przyjechał do Zakopanego (a właściwie do Spyrkówki) z 212 minutowym opóźnieniem. Perturbacje czekały też pasażerów kolejnych połączeń. Jak poinformowało PKP Intercity, z powodu "wydłużonego zamknięcia szlaku Zakopane – Nowy Targ" odwołano pociągi na tym odcinku. Przewoźnik zapowiedział komunikację zastępczą. 

Jak poinformowała "Rynek Kolejowy" Dorota Szalacha z biura prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe, prace zostały zrealizowane w terminie, ale odbiór opóźniły trudne warunki pogodowe - Wczoraj, wykonawca inwestycji zgłosił, że bardzo trudne warunki atmosferyczne, gwałtowna burza i deszcz, uniemożliwiają dokonanie odbioru i załączenie napięcia w sieci trakcyjnej. W związku z tym, ze względu na bezpieczeństwo pracowników, koniecznym było wstrzymanie robót. Pociągi sieciowe wznowiły prace w nocy, niezwłocznie po ustaniu opadów. Przewoźnicy zostali poinformowani o możliwych zmianach w kursowaniu pociągów w godzinach porannych.  Uruchomiona  została zastępcza komunikacja autobusowa na odcinku Nowy Targ - Zakopane. Linia kolejowa do Zakopanego została otwarta o godz. 9:30 - poinformowała.

Mimo wielu lat prac, czas przejazdu pociągów ze stolicy Małopolski do stolicy Tatr nadal jest mało atrakcyjny. Według ostatnich zapowiedzi, od grudnia tego roku linia ma być już otwarta całorocznie - o ile nie nastąpi kolejne opóźnienie.