W wagonach Wars dołączanych do krajowych i zagranicznych pociągów PKP Intercity mamy do czynienia z kolejną korektą cennika. Nie jest ona duża, ale należy wziąć pod uwagę, że w ostatnich latach wzrost cen jest średnio co jeden sezon. To niestety trend w całej branży gastronomicznej, nie tylko na kolei.
W maju wszedł w życie nowy cennik w wagonach Wars. W menu są nie tylko nowe dania (np. kotlet kalafiorowy z surówką jako propozycja skierowana do wegan), ale także nowe ceny.
– Na bieżąco analizujemy rynek gastronomiczny oraz potrzeby naszych Gości. Zdajemy sobie sprawę z faktu, iż podwyżki dań w wagonach gastronomicznych WARS nie zawsze są odbierane pozytywnie - niemniej jednak stale zmieniająca się sytuacja gospodarcza w kraju oraz wzrost cen usług, a w szczególności: wzrost minimalnego wynagrodzenia czy zmiana stawki VAT wy-musza na nas takie działania – napisał Grzegorz Bębenek, główny specjalista ds. marketingu w Warsie. Bębenek dodaje, że ceny dań na pokładach pociągów są na porównywalnym poziomie co restauracjach stacjonarnych. Dodaje, że posiłki serwowane w wagonach gastronomicznych są przygotowywane bezpośrednio przed podaniem, identycznie jak w dobrych restauracjach stacjonarnych.
"Stawiamy na jakość"– Przede wszystkim duży nacisk stawiamy na jakość serwowanych posiłków, a produkty kupujemy świeże i od sprawdzonych dostawców. To stawia nas bardzo wysoko na arenie międzynarodowej w porównaniu do innych przewoźników kolejowych – dodaje przedstawiciel Wars. Choć to nie jest tak, że to wyłącznie polska spółka gastronomiczna stawia na przygotowanie świeżych dań w pociągach. Robią to bowiem wciąż także Czesi, Słowacy, Węgrzy, Austriacy i Szwajcarzy. Polskie Warsy są jednak rzeczywiście chwalone przez licznych vlogerów podróżujących koleją, którzy porównują je z konkurencją w innych krajach.
Bębenek pociesza, że porównując menu z jesieni 2023 (
tutaj piszemy o nim więcej) do menu z wiosny 2024 możemy zauważyć, że na przykład jajecznica, żurek, grillowany filet z kurczaka czy desery – nie zmieniły swoich cen, a zupy staniały nawet o złotówkę (w ofercie jest rozchwytywany żurek, pieczarkowa i jarzynowa). Pozostałe dania wskazane w tabeli (jako przykład) – zdrożały o złotówkę. Poniżej tabela przesłana nam przez Wars.
Inaczej wygląda to, gdy porównamy obecne ceny z menu z początku 2023 roku. Okaże się wówczas, że podwyżkę Wars rozkładał na kolejne sezony i wcale nie jest ona taka mała.
Śniadanie polskie, na które składa się jajecznica z szynką, pomidorami i pieczywem z masłem wówczas kosztowało 24,50, a obecnie zapłacimy za nie 28 złotych. Piwo kosztowało wtedy 13,90, a obecnie od 16 do 18 złotych. Czarna kawa z ekspresu to obecnie wydatek 12 złotych, a na początku 2024 roku płaciliśmy za nią 10 zł.
Drożeje wszystko, także dania w WarsieCzy należy się dziwić podwyżkom? Raczej nie. W ostatnich latach posiłki na pokładach polskich pociągów poprawiły się, rozszerzana jest opcja dla wegetarian a nawet dla wegan, większość z posiłków przyrządzana się w pociągu na kuchni, a nie podgrzewana z pudełek. Równocześnie mocno zdrożały posiłki we wszystkich restauracjach w krajowej gastronomii. Najprostsza pizza margherita może być w lokalu nawet dwukrotnie droższa niż jeszcze 3 lata temu, a piwo zdrożało dwukrotnie niemal wszędzie.