- Pan minister powiedział, że przegrał bitwę, ale wygra wojnę. Mam nadzieję, że nie będzie to wojna trzydziestoletnia – powiedział Wiesław Andrzej Szczepański z SLD podczas dzisiejszego posiedzenia Sejmu.
Jak stwierdził, w czasie gdy pasażerowie w Polsce czekali na odwołane pociągi, prezesi spółek kolejowych i przedstawiciele MI „paląc cygara w pokoju hotelowym czekali na pociąg TGV w Chinach”. - Panowie nie radzicie sobie z koleją niskich prędkości, no chyba, że jest to kolejka Piko – podkreślił poseł SLD.
Nawiązał także do odebrania nagród prezesom spółek kolejowych. Jak stwierdził, „gdyby lewica rządziła, kara finansowa wynosiłaby do 300 proc. wynagrodzenia, zgodnie z prawem”.
- Kto przeszkadza ministrowi w realizowaniu hasła „Kolej na kolej, głupcze”. Kto przeszkadza panu w realizacji tego hasła? Może opozycja kładzie belki na tory? – pytał ironicznie poseł opozycji.
Jak wskazał, władzę na kolei sprawuje „desant łódzki”. Szczepański stwierdził, że całe kierownictwo PKP Intercity jest nowe i „nie ma pojęcia o przewozach pasażerskich”. Jak wskazał, „Phillip Winston Turner ledwo co mówi po polsku”, a „Fidyt przyszedł z Cargo i ma kiepskie pojęcie o wagonach pasażerskich”. Poseł SLD zaznaczył także, że 6 nowoczesnych lokomotyw PKP Intercity „Husarz” stoi z powodu zimy.
Jak wskazał Szczepański, „propaganda PKP Intercity jest rodem z PRL”. Poseł odczytał fragment komunikatu PKP Intercity o „nieprzerwanym prowadzeniu ruchu”. Z sali odpowiedziały mu salwy śmiechu. Szczepański ironicznie wspomniał także o akcji wprowadzania wagonów kinowych PKP Intercity. - Rozumiem filmy Barei, ale puszczania horrorów nie polecam. Horror mają pasażerowie korzystający z usług kolei - stwierdził.
Poseł Szczepański zaatakował także personalnie prezesa PKP Intercity. - Gdy zaglądam do CV prezesa Grzegorza Mędzy, widzę że interesuje się psychologią transpersonalną, a ta zajmuje się przeżyciami duchowymi. Rozumiem, że pan prezes fundując horrory w pociągu, bada ich przeżycia duchowe –stwierdził ironicznie.
Więcej wiadomości z debaty sejmowej: