W nowym rozkładzie jazdy droższe składy EIC Premium zastąpią niektóre popularne pociągi TLK i InterRegio. Dużo emocji budzi zwłaszcza wycofanie InterRegio Matejko pomiędzy Warszawą a Krakowem. Interwencję w tej sprawie zapowiada poseł Andrzej Adamczyk (PiS), który jest wiceprzewodniczącym Komisji Infrastruktury.
Z nowego rozkładu jazdy przy okazji startu Pendolino znikają niektóre popularne pociągi TLK i InterRegio. Tak jest np. z Matejką, uruchamianym przez Przewozy Regionalne pomiędzy Krakowem a Warszawą. Według wyliczeń z połączenia w kierunku Warszawy w październiku br. korzystało średnio 167 paseżerów na dobę, a w drugą stronę – blisko 300.
Zniknąć ma też Galicja, łącząca Kraków i Wrocław. Jak wynika z danych z października, w kierunku Wrocławia pociągiem tym jechało blisko 400 pasażerów, a w kierunku Krakowa – ponad 400.
Ich miejsce w godzinach szczytu zajmie o wiele droższe Pendolino w kategorii EIC Premium, pomijając oczywiście niewielką dostępną pulę promocyjnych biletów. – Obecne ceny, jak i brak alternatywy dla drogich pociągów to skandal i sytuacja nie do zaakceptowania dla mniej lub średnio zamożnego pasażera – komentuje Andrzej Adamczyk (PiS), wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Infrastruktury. Jak dodaje, to przykład „marginalizacji i prowincjonalizacji”, fundowanej przez obecną władzę.
Adamczyk zapowiada, że w przyszłym tygodniu posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożą wniosek ws. zwołania nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej Komisji Infrastruktury, poświęconej wykluczeniu grupy pasażerów o niższych dochodach z możliwości swobodnego korzystania z połączeń kolejowych, jak również eliminacji pociągów spółki Przewozy Regionalne z siatki oferowanych połączeń. Posłowie mają dociekać kto ze strony Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju oraz grupy PKP jest odpowiedzialny za decyzję, na mocy których Pendolino wyprze z rozkładu jazdy tańsze połączenia kolejowe.