Ponad 2 mln złotych będzie kosztowała naprawa powypadkowa pociągu ED160 Flirt PKP Intercity. Skład pół roku temu najechał na drzewo powalone podczas huraganów.
W październiku ubiegłego roku, pod Olsztynkiem,
pociąg Intercity prowadzony składem Stadler Flirt najechał na powalone drzewo. Teraz przewoźnik opublikował ogłoszenie o dobrowolnej przejrzystości ex ante dotyczące naprawy powypadkowej elektrycznego zespołu trakcyjnego (ED160-020).
Zajmie się tym producent, firma Stadler. Wartość zamówienia wyniesie 2,16 mln zł netto. Zastosowana została procedura negocjacyjna, a nie przetarg, ze względu na posiadanie przez niego prawa do dokumentacji konstrukcyjnej pojazdów ED160. Producent zajmuje się utrzymaniem dostarczonych 20 Flirtów, ale zgodnie z umową z usług tych wyłączone są naprawy związane ze skutkami wypadków, nieprawidłowej obsługi pojazdów, aktów wandalizmu, kradzieży lub działania siły wyższej, a także naprawy związane z uszkodzeniami pojazdów powstałymi w wyniku wadliwej infrastruktury lub nieprawidłowej eksploatacji.
Według dokumentów negocjacje zostały wszczęte 22 lutego 2022 roku – pięć miesięcy po wypadku. To i tak dużo wcześniej niż w przypadku pociągów Dart,
czy Pendolino które na decyzję przewoźnika o naprawie czekały nawet 4 lata; jeden z Dartów jest
wyłączony z ruchu już od 2017 roku.