Aż trzy konkursy finansowane z Krajowego Planu Odbudowy ogłosił CUPT. W jednym z nich przewidziano aż 2 162 032 705,00 złotych dofinansowania na tabor kolejowy. Środki mają jednak pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy - który wciąż jest dla Polski zablokowany.
Informacja o uruchomieniu przez Centrum Unijnych Projektów Transportowych (CUPT) konkursu na udzielenie wsparcia finansowego dla inwestycji w zakup pasażerskiego taboru kolejowego jest przełomowa dla krajowego rynku kolejowego. Kwota środków przeznaczona na wsparcie przedsięwzięć w ramach konkursu wynosi aż 2 162 032 705,00 zł. Wystartuje on 2 maja 2023 roku, a wnioski będą przyjmowane do 31 maja.
Do 30 mln zł na jeden pojazdJak informuje CUPT, wsparcie mogą uzyskać przedsięwzięcia dotyczące inwestycji w pasażerski tabor kolejowy do przewozów regionalnych. Tabor powinien być zeroemisyjny/elektryczny oraz wyposażony w europejski system zarządzania ruchem kolejowym (European Rail Traffic Management System, ERTMS).
Wyszczególniono, że o wsparcie mogą ubiegać się zarówno przedsiębiorstwa kolejowych przewozów pasażerskich, jak i jednostki samorządu terytorialnego, w tym ich związki stowarzyszenia i porozumienia. Potrzeby rynkowe są ogromne - po raz kolejny z powodu luki
na przełomie dwóch perspektyw unijnych w Polsce wstrzymano inwestycje kolejowe.
Jak podaje CUPT, maksymalny poziom wsparcia unijnego dla przedsięwzięć konkursowych wynosi do 85% wydatków kwalifikowanych, ale nie więcej niż 30 880 000 zł za jeden pojazd.
Co z pieniędzmi?
To nie jedyny w ostatnim czasie ruch CUPT - instytucja
rozpoczęła prekwalifikację projektów na inwestycje w zakresie transportu intermodalnego w ramach KPO. Problem w tym, że środki z programów unijnych wciąż są dla Polski zablokowane. Czekamy na potwierdzenie prefinansowania tych zakupów przez Polski Fundusz Rozwoju - na razie Ministerstwo Infrastruktury
potwierdziło jedynie finansowanie ze środków PFR inwestycji PLK o wartości do 11 mld złotych.
Na pieniądze na zakupy taborowe czekają zarówno państwowi przewoźnicy -
PKP Intercity z zakupem składów push-pull i Polregio z projektem na
nawet 200 nowych zespołów trakcyjnych - ale również samorządy regionalne.