„Kolejowe rarytasy w fotografii Jacka Radziewicza-Winnickiego” to album stanowiący kolekcję czarno-białych zdjęć przedstawiających budowle i urządzenia kolejowe z lat 60., 70,. 80. i 90. ubiegłego wieku. Jej autor jest architektem, ale również pasjonatem kolejnictwa, który z aparatem przemierzył tysiące kilometrów polskich torów.
Skompletowanie kolekcji ponad 450 zdjęć z pewnością nie było w tym okresie rzeczą łatwą , a dla niektórych - wręcz niemożliwą. Jak wskazuje w przedmowie sam autor: „Miłośnicy kolejnictwa i ludzie uczuciowo związani z koleją, w szczególności, którzy ją uwieczniają na fotografii, wiedzą, że jeszcze w końcu lat 80. ubiegłego wieku fotografowanie tzw. obiektów kolejowych było dla większości surowo zakazane. Aby móc realizować swe zamiłowania w gromadzeniu fotografii taboru czy budynków kolejowych trzeba było posiadać zezwolenie wydane przez Komendę Główną Służby Ochrony Kolei i corocznie ją odnawiać. Mając jednak taki dokument, fotografujący miłośnik kolejnictwa mógł się czuć jak uprzywilejowany dygnitarz” – pisze prof. Radziewicz-Winnicki. Nawet średnio doświadczeni mikole wiedzą jednak, że pomimo oficjalnego zniesienia nakazu posiadania zezwolenia, z możliwością fotografowania na polskich torach różnie bywa…
Fotografie pogrupowano w kilku rozdziałach. Pierwszy z nich obejmuje stacje kolejowe, drugi – urządzenia sygnalizacji, tory i budowle inżynierskie, a dwa kolejne – lokomotywownie oraz tabor. Autor wybrał te zdjęcia, które jego zdaniem przedstawiają obiekty z różnych względów wyjątkowe. Nie ukrywa również, że podstawowa wartość zbioru zdjęć to próba uchwycenia w obiektywie aparatu okresu, gdy Polskie Koleje Państwowe funkcjonowały na takim poziomie, jakiego i dziś wielu by sobie życzyło. Z tego względu nie mają tutaj znaczenia techniczne niedociągnięcia czy też brak finezji wykonania w przypadku niektórych fotografii. Prezentują one kolejowy świat, którego w większości przypadków już nie ma – a to ze względu na z jednej strony modernizację polskiego kolejnictwa w niektórych obszarach, a z drugiej – jego postępującą degradację w innych sferach. Pewne zastrzeżenia można mieć do opisu części zdjęć – często zbyt krótkich. Z pewnością znawcy tematu nie będą mieli kłopotu ze wskazaniem, dlaczego wybrano te, a nie inne obiekty i na czym polega ich wyjątkowość – dlaczego nazywane są „rarytasami”. Ale nie wszyscy, do rąk których album trafi, muszą posiadać takową wiedzę. Godne wzmianki są także ostatnie strony publikacji – zamieszczono tam opisy poszczególnych fotografii w języku niemieckim.
„Kolejowe rarytasy…” będą z pewnością obowiązkową pozycją dla tych spośród fanów kolejnictwa, których pasją jest przede wszystkim infrastruktura. No i dla tych, którzy z sentymentem wspominają nie tak dawne, niepodzielone Polskie Koleje Państwowe.
Jacek Radziewicz-Winnicki, „Kolejowe rarytasy w fotografii Jacka Radziewicza-Winnickiego”, Wydawnictwo Eurosprinter 2011, ISBN 978-83-931006-2-0, 232 str.