Komisja Europejska wciąż nie zatwierdziła pomocy publicznej, jaką otrzymały Przewozy Regionalne w 2015 roku. W toku rozmów polski rząd zgodził się, by kompensacją za dokapitalizowanie PR kwotą ponad 600 mln złotych było wcześniejsze otwarcie rynku przewozów pasażerskich, niż wynika to z tzw. IV Pakietu Kolejowego.
Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa przekazało do konsultacji społecznych projekt nowelizacji ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Nowelizacja oprócz ustawy o ptz dotyka również ustawy o transporcie kolejowym oraz o Funduszu Kolejowym. Celem zmian jest dostosowanie przepisów krajowych do rozporządzenia z Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 14 grudnia, w którym
przyjęto tzw. IV Pakiet Kolejowy. Wejdzie ono w życie 24 grudnia 2017 roku i do tego czasu należy do niego dostosować prawo krajowe, w szczególności w zakresie liberalizacji rynku kolejowych przewozów pasażerskich.
Po nowelizacji, zgodnie z nowym prawem unijnym, zawieranie umów w trybie bezprzetargowym będzie możliwe na dotychczasowych zasadach do 24 grudnia 2023 roku. Potem bezprzetargowo będzie można zlecać przewozy tylko pod pewnymi warunkami (m. in. podmiotom wewnętrznym, o czym mówi art. 5 rozporządzenia). Według założeń IV Pakietu Kolejowego umowy zawarte pomiędzy 3 grudnia 2019 a 24 grudnia 2023 roku nie będą mogły być dłuższe niż 10 lat. Organizator transportu podczas przetargu będzie też musiał udostępnić specyfikacje infrastruktury, na której mają się odbywać przewozy, a zarządcy mają aktywnie wspierać organizatorów w tym zakresie.
Ustępstwa w sprawie pomocy Przewozom Regionalnym
Jak czytamy w projekcie, drugą przyczyną zmian są oczekiwania Komisji Europejskiej w związku z trwającym procesem notyfikacji pomocy publicznej udzielonej spółce Przewozy Regionalne w 2015 roku. Agencja Rozwoju Przemysłu
przejęła wówczas większość udziałów przedsiębiorstwa i zasiliła je kwotą ponad 600 milionów złotych. Komisja Europejska wymaga kompensacji takich działań, które zaburzają wolny rynek. Jak czytamy w "Pulsie Biznesu", rezygnacja PR z połączeń Interregio nie wystarczyła Komisji, ale spółka nie może zaproponować nic więcej. Dlatego KE naciskała Polskę na szybsze otwarcie rynku przewozów pasażerskich.
Jak czytamy w projekcie ustawy, polski rząd uzgodnił z Komisją Europejską, że umowy na przewozy zawarte z tzw. wolnej ręki w trybie zgodnym z art. 22 ust. 1 ustawy stracą moc 14 grudnia 2030 roku – a więc wcześniej, niż wynika to z IV Pakietu Kolejowego (maksymalnie 10 lat od grudnia 2023 roku). Oznacza to szybsze wprowadzenie liberalizacji przewozów niż w pozostałych krajach, gdzie będą one mogły obowiązywać (teoretycznie) maksymalnie do 2033 roku.
Według uzasadnienia ustawy, rząd zgodził się również na rezygnację z odstępstw od ogólnej zasady konkurencyjnego trybu zlecania przewozów w wojewódzkim transporcie kolejowym. – Rozwiązanie to wprowadzono w celu rzeczywistej realizacji uzgodnień z Komisją Europejską – czytamy w uzasadnieniu. Jednak jak wskazują "RK" eksperci, według treści ustawy wciąż będzie można zlecać przewozy podmiotom wewnętrznym; wyłączenie odstępstw dotyczyłoby zatem zlecania przewozów podmiotom zewnętrznym co pod pewnymi warunkami, dopuszcza IV Pakiet Kolejowy. Sprawa prawdopodobnie będzie jeszcze przedmiotem konsultacji.
Chcą usprawnić połączenia stykowe i transgraniczne
Trzeci aspekt zmian w ustawie adresuje problem z połączeniami „stykowymi” na granicach województw. Zalecenia dla samorządów w tej sprawie mają zostać dodane do krajowego Planu Transportowego, za który odpowiada MIB. Znowelizowana ustawa umożliwia też ministrom ds. transportu i ds. rozwoju regionalnego dotowanie przewozów organizowanych przez marszałków – zarówno w zakresie rekompensaty, jak i inwestycji w tabor.
Ciekawym aspektem nowelizacji jest umożliwienie ministrowi ds. transportu zawierania jednej umowy na świadczenie usług publicznych w transporcie międzywojewódzkim i międzynarodowym (obecnie oboma zajmuje się PKP Intercity). Ma to zapewnić spójność oferty przewozowej i bardziej efektywne wykorzystanie środków. Dodatkowo w Funduszu Kolejowym mają pojawić się zachęty dla samorządów do organizowania połączeń transgranicznych.