Business Insider Polska poinformował właśnie, że polski rząd bardzo mocno angażuje się w temat przejęcia hiszpańskiego producenta taboru kolejowego, w tym taboru dużych prędkości - Talgo. W tej sprawie miały się już odbyć rozmowy z premierem Hiszpanii, Pedro Sánchezem. Jeśli do transakcji dojdzie, to Talgo mogłoby połączyć się z państwową Pesą.
Jak
donosi Business Insider Polska, polski rząd bardzo mocno zaangażował się w temat przejęcia hiszpańskiego Talgo. Przypomnijmy, że producent pociągów KDP (ale i nie tylko) ma zmienić swojego właściciela, a jego przejęciem była
zainteresowana Skoda oraz
węgierski Ganz Mavag, choć oferty obu podmiotów zostały ostatecznie odrzucone. W tej sytuacji polska oferta wydaje się wysuwać na pierwszy plan.
W lipcu bieżącego roku wiceminister Infrastruktury Piotr Malepszak
pytany o tę kwestię odpowiadał, “że jest bardzo zaangażowany w sprawę i ma ją na radarze”. Potwierdzają to doniesienia Business Insidera.
“Faktycznie pojawił się pomysł, aby spółka kontrolowana pośrednio lub bezpośrednio przez Skarb Państwa przejęła hiszpańskiego producenta pociągów dużych prędkości. Chociaż Talgo jest prywatną firmą, to odgrywa istotną rolę, jeśli chodzi o produkcję taboru w Hiszpanii, więc zabiegamy o wsparcie dla ewentualnej akwizycji ze strony hiszpańskiego rządu. Odbyły się nawet rozmowy z premierem Pedro Sánchezem na ten temat” –
przekazało serwisowi źródło zbliżone do polskiego rządu.
W razie ewentualnego przejęcia Talgo przez Polskę, naturalne wydaje się połączenie firmy z Pesą, kontrolowaną przez państwowy Polski Fundusz Rozwoju. Przypomnijm
y, że Pesa wraz z Talgo chcą budować pociągi dużych prędkości niezbędne do obsługi polskich linii o tym standardzie,
przede wszystkim “Linii Y” z Warszawy przez Łódź do Poznania / Wrocławia w ramach projektu CPK czy też taboru do obsługi Rail Baltiki.
Porozumienie w sprawie współpracy między Talgo a Pesą zawarto
podczas targów InnoTrans w Berlinie.