Spółka Polregio, która wciąż boryka się z niedoborem taboru spalinowego, chce pozyskać dodatkowe pojazdy z rynku wtórnego. Ogólnopolski przewoźnik wskazuje na problemy związane z finansowaniem dostaw nowych jednostek hybrydowych lub z napędem alternatywnym. Mają one wynikać głównie z aktualnej polityki UE.
„Rynek Kolejowy” regularnie opisuje problemy największego operatora połączeń regionalnych, Polregio, z obsługą linii niezelektryfikowanych. Występują one głównie w
województwach lubuskim i opolskim, gdzie z uwagi na zbyt małą liczbę czynnych pojazdów spalinowych część kursów jest regularnie zastępowana autobusami. Przejściowo podobne komplikacje zdarzały się także na Ziemi Świętokrzyskiej. Przewoźnik zapewnia nas, że aktualnie sytuacja taborowa w pozostałych regionach nie wymaga wprowadzania komunikacji zastępczej w zamian za odwołane z uwagi na deficyt czynnych pojazdów pociągi
Pojazdy klasyczne bez dofinansowania, zeroemisyjne wątpliwe ekonomicznie
Polregio szerzej opisało przy tym przyczyny powstawania dużych uciążliwości dla podróżnych. Podobnie jak Koleje Mazowieckie, które również borykają się z podobnymi trudnościami w obsłudze tras spalinowych, ogólnopolski operator wskazuje na zmiany w finansowaniu zewnętrznym zakupu pojazdów fabrycznie nowych. – Brak jest jakiejkolwiek formy dofinansowania zakupu pojazdów innych niż zeroemisyjne. Zarówno my, jak i inni przewoźnicy czy organizatorzy przewozów, wstrzymujemy się z zakupami pojazdów na linie niezelektryfikowane – opisują służby prasowe Polregio.
Spółka zastrzega przy tym, że w jej opinii problem nie ogranicza się tylko do klasycznego taboru spalinowego. – Dofinansowania nie ma również dla pojazdów hybrydowych [spalinowo-elektrycznych], które są wymieniane jako alternatywa dla jednostek spalinowych – argumentuje przewoźnik. – Pozostaje zatem zakup pojazdów typowo zeroemisyjnych, np. z napędem wodorowym – konkludują służby prasowe operatora.
Także w tym przypadku zdaniem Polregio mamy jednak do czynienia z istotnymi barierami. Wbrew oczekiwaniom spółki nie został bowiem określony odrębny, wyższy poziom dofinansowania, np. 90 proc. środków unijnych przy 10-procentowym wkładzie własnym. – Choćby w przypadku KPO program nie rozgranicza dofinansowania pojazdów zeroemisyjnych na trakcję elektryczną i spalinową. W zamyśle pierwotnym w ramach konkursu CUPT dla każdego pojazdu zeroemisyjnego przyjęto dofinansowanie na poziomie 84 proc. Z uwagi na brak rozstrzygnięcia konkursu nie ma pewności, czy założenia pierwotne nie zostaną zmienione – opisuje Polregio.
Operator zauważa, że aktualnie pojazdy wodorowe są sprzedawane za nie mniej niż 40 mln zł. Do tego konieczne byłoby tankowanie jednostek ze stacji mobilnych oferowanych przez jedynego producenta, który na szerszą skalę sprzedaje wodorowe zespoły trakcyjne – firmę Alstom. Problemem dla przewoźnika byłyby poza tym wprowadzenie zupełnie nowej technologii i potencjalny brak dostępu do wielu części zamiennych. Sens ekonomiczny zakupu pojazdów wodorowych pozostaje więc zdaniem Polregio wysoce wątpliwy.
Rynek wtórny pojazdów spalinowych niemal nie istnieje
Częściowym ratunkiem bywa więc w tych okolicznościach dzierżawa jednostek spalinowych starszych typów. Dziś flotę Polregio uzupełniają łącznie cztery pojazdy należące do SKPL Cargo: dwa dzierżawione przez zakład w Zielonej Górze i dwa w Gdyni. – Poza tym wciąż korzystamy z podwykonawstwa. PR Rzeszów ma obecnie umowę z SKPL Cargo na obsługę linii komunikacyjnej [do Ustrzyk] – uzupełniło Polregio.
To jednak rozwiązanie tymczasowe, a zakup taboru spalinowego z drugiej ręki jest trudny, bo na rynku pojawia się niewiele takich jednostek. Niedawno ogólnopolski operator nabył od województwa zachodniopomorskiego tabor, który ma trafić na Ziemię Lubuską. Czy wkrótce dojdzie do kolejnych podobnych transakcji?
– Dokonamy zakupu pojazdów spalinowych z rynku wtórnego w każdym przypadku, jeżeli staną się one przedmiotem sprzedaży na rynku wtórnym, będą one oferowane w specyfikacji technicznej odpowiadającej naszym oczekiwaniom, a cena za ich nabycie będzie na tyle atrakcyjna, abyśmy byli w stanie przystąpić do ich zakupu zgodnie z obowiązującymi w spółce procedurami – deklarują służby prasowe Polregio.