PolRegio: Koszty działalności w Wielkopolsce wciąż negocjowane

Na ten temat wypowiedział się już dyrektor wielkopolskiego zakładu PR, którego o przyczynę wzrostu kosztów pytaliśmy w Poznaniu, podczas prezentacji nowych ezt Impuls.

– Dodatkowe koszty urząd marszałkowski województwa wielkopolskiego będzie musiał na siebie przyjąć, bo w umowie PSC zapisał, że od 10 grudnia Oddział Wielkopolski ma użytkować nowy lub zmodernizowany tabor. To wymóg urzędu – powiedział Waldemar Bachmatiuk, dyrektor wielkopolskiego oddziału PR, dodając, że widzi pozytywny finał rozmów. O rokowania z urzędem pytaliśmy też warszawską centralę przewoźnika.

Negocjacje trwają

– Wpływ na koszty eksploatacji pojazdów mają różne aspekty techniczne ich utrzymania. Wprowadzenie pojazdów po modernizacjach zmienia warunki finansowe ich eksploatacji, które są obecnie negocjowane z organizatorem przewozów w regionie i ze względu na właściwy przebieg rokowań nie udostępniamy szczegółowych informacji o kosztach realizacji usług zamawianych przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego.

Takich informacji nie otrzymaliśmy również od urzędników marszałka, którzy podobnie, jak Przewozy Regionalne, także zasłaniają się dobrem negocjacji.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się także, że w związku ze sprawą w wielkopolskim urzędzie marszałkowskim możliwe są przesunięcia w wydziale zajmującym się transportem kolejowym. – Informuję, że nie jest praktyką Zarządu Województwa Wielkopolskiego poruszania kwestii związanych z polityką kadrową w mediach odpisał na nasze pytania wicemarszałek Wielkopolski Wojciech Jankowiak.

Wysoka cena nowej jakości

Kontrowersje w Wielkopolsce budzą, zdaniem urzędników, zbyt wysokie koszty wprowadzenia odnowionego taboru na tory. Według dokumentów Przewozy Regionalne za tylko 5-letnią dzierżawę zmodernizowanych w poznańskich zakładach Cegielskiego EN57 (będzie ich jeździć w Wielkopolsce nawet 20) zapłacą 9,6 mln za pojazd. Właśnie te pociągi mają stanowić trzon nowej oferty PolRegio w Wielkopolsce.

Tymczasem kilka miesięcy wcześniej Przewozy Regionalne wyremontowały do podobnego, wysokiego standardu, 36 sztuk EN57, płacąc za nie około 8,5 mln złotych brutto i posiadając je na własność (okres ich eksploatacji po naprawie głównej i modernizacji szacuje się różnie, ale przeważnie na nie więcej niż 15 lat). Stało się to w momencie, gdy trwają dyskusje nad celowością nawet takich napraw. Szacunkowy koszt zakupu nowego zupełnie pojazdu o podobnej pojemności to ok. 16 mln zł. Pasażerowie mają jednak do dyspozycji pojazd niskopodłogowy, szybszy, jednoprzestrzenny i znacznie cichszy. Co więcej – okres eksploatacji zarówno Elfów, jak i Impulsów szacuje się na minimum 30 lat.

Przewozy Regionalne na tory Wielkopolski wprowadzają także zupełnie nowy tabor. Będą to Impulsy, które terminowo dostarczył Newag i od 10 grudnia komfortowo wożą już pasażerów pomiędzy Poznaniem a Krzyżem.