Od połowy grudnia bieżącego roku Polregio definitywnie przestanie obsługiwać trasę z Zielonej Góry do Wrocławia. Województwo lubuskie i dolnośląskie zdecydowały o powierzeniu wszystkich połączeń regionalnych Kolejom Dolnośląskim. Oferta dla pasażerów pozostanie taka sama, wciąż będzie to 10 par pociągów.
Spoglądając na nowy roczny rozkład jazdy, który zacznie obowiązywać od połowy grudnia bieżącego roku widzimy, że na trasie Wrocław – Zielona Góra pociągi regionalne nie będą już obsługiwane przez Polregio, a tylko i wyłącznie przez Koleje Dolnośląskie. Zdaniem województwa lubuskiego to efekt słabego wywiązania się Polregio z realizacji przewozów regionalnych.
10 par KD Wrocław – Zielona Góra
Aktualnie w rozkładzie jazdy pomiędzy stolicami Dolnego Śląska oraz Ziemi Lubuskiej możemy znaleźć 10 par bezpośrednich pociągów regionalnych, 6 uruchamianych przez Koleje Dolnośląskie oraz 4 realizowane przez Polregio. Od grudnia na tym odcinku również będzie kursowało 10 par pociągów, ale wszystkie z nich będą już obsługiwane przez KD. Zgodę na takie rozwiązanie właśnie wydał sejmik województwa lubuskiego.
Jak pisze województwo lubuskie, decyzja zapadła „w celu prawidłowej realizacji zadania dotyczącego organizacji publicznego transportu zbiorowego w wojewódzkich przewozach pasażerskich”. Wcześniej o całkowitej rezygnacji z usług Polregio na trasie z Wrocławia do Głogowa zdecydowało Województwo Dolnośląskie. Od 15 grudnia 2024 r. spółka nie będzie obsługiwać połączenia Wrocław-Głogów.
Ponieważ jest to część linii Wrocław-Zielona Góra, Polregio nie będzie mogło uruchomić bezpośrednich połączeń do obu miast. Konieczne było więc powierzenie Województwu Dolnośląskiemu transportu na linii z Wrocławia do Zielonej Góry w granicach administracyjnych województwa lubuskiego. Wyłącznym operatorem tego połączenia będą Koleje Dolnośląskie – pisze lubuski samorząd.
“Pociągi odwoływane nagminnie”
Wicemarszałek Sebastian Ciemnoczołowski zwrócił uwagę, że region nie jest zadowolony z poziomu usług świadczonych przez spółkę Polregio.
– Polregio nie realizuje umowy, którą podpisaliśmy. Pociągi są odwoływane już nagminnie, jest około 40-50 opóźnień dziennie. Mieszkańcy mają dosyć spóźnień do szkoły, do lekarza, do pracy. Często też po prostu nie mogą dojechać – wskazuje wicemarszałek.
Chociażby wczoraj, 25 listopada, Polregio odwołało w województwie lubuskim 26 pociągów regionalnych w różnych częściach regionu, a taka sytuacja trwa tam
niestety… od lat. Mimo tego wiceprezes Polregio mówił nam ostatnio, że sytuacja w
regionie stale się poprawia, choć wciąż jest w tym zakresie dużo do zrobienia.
Marszałek Ciemnoczołowski cytowany w komunikacie dodaje, że współpraca z Kolejami Dolnośląskimi układa się o wiele lepiej: – Mają 6 par pociągów na tej trasie i nie ma ani jednej skargi, nie dochodzi do odwołania pociągu ani do opóźnień, więc wybór jest oczywisty. Wybieramy przewoźnika, który oferuje dobrą jakość, nowoczesne pociągi i przewiezie naszych mieszkańców na czas – mówi wicemarszałek i podkreśla, że województwo nie godzi się na niedotrzymywanie umowy.
W związku ze zmianą operatora na trasie Wrocław - Głogów - Zielona Góra przestaną pojawiać się stare EN57 (mogą pojechać sporadycznie, ponieważ KD ma też kilka takich, jednak poważnie zmodernizowanych pojazdów), a zaczną kursować głównie niemal fabrycznie nowe Elfy 2 KD oraz Impulsy. Dolnośląski operator ma wystarczającą liczbę pojazdów by jeździć nie tylko do Zielonej Góry, ale także do Opola.
Być może również Opole
Zielona Góra to nie jedyne miasto wojewódzkie, do którego mają dojechać pociągi KD. Dolny Śląsk chciałby również, żeby jego
przewoźnik zaczął kursować do Opola i docelowo również na tej trasie zastąpił Polregio.