Pol’and’Rock 2021 daleko od pociągów. Czy będą potrzebne?

Pociągi na Przystanek Woodstock – poprzednika Pol'and'Rock – obrosły legendą. Bywały lata, gdy z najodleglejszych krańców Polski do Kostrzyna uruchamiano kilkadziesiąt pociągów, a w akcje dowozowe włączali się najwięksi przewoźnicy z Przewozami Regionalnymi (teraz Polregio) na czele. Szacuje się, że w 2018 roku ze specjalnych pociągów (nie licząc rozkładowych) mogło skorzystać nawet 80 tysięcy pasażerów. W 2019 z pociągów, po perturbacjach z ich uruchomieniem, skorzystało już mniej festiwalowiczów, a w 2020 roku, z uwagi na epidemię koronawirusa, impreza niestety się nie odbyła. 

W 2021 roku Pol'and'Rock ma odbyć się na lotnisku Makowice pod miejscowością Płoty. Płoty mają dostęp do kolei, ale linia 402 jest niezelektryfikowaną na tym odcinku linią jednotorową z ograniczoną przepustowością, a sama stacja Płoty oddalona jest od terenu festiwalowego o 5 kilometrów. Jeśli chodzi o możliwości dowozu uczestników koncertów jest więc lokalizacją dużo gorszą niż Kostrzyn. Zapytaliśmy Urząd Marszałkowski Województwa Zachodniopomorskiego – organizatora przewozów pasażerskich w regionie, czy widzi możliwości dowozu festiwalowiczów pociągami.

Urząd zaznacza w odpowiedzi, że wydarzenie planowane w dniach 29-31 lipca 2021 r. na lotnisku Makowice – Płoty ma odbyć się w formule hybrydowej, a publiczność koncertów ma być ściśle limitowana (z informacji organizatora wynika, że liczba wejściówek nie przekroczy tysiąca). Pozostali fani Pol’and’Rock będą śledzić muzyczne wydarzenia w internecie. Ograniczenie liczby uczestników ma, oczywiście, związek z sytuacją epidemiczną i wymogami bezpieczeństwa.

– Samorząd Województwa Zachodniopomorskiego jest w kontakcie z organizatorem Festiwalu, jak i przewoźnikiem – Polregio. W razie potrzeby wzmocnienia składów kursujących przez Nowogard – Płoty – Gryfice lub uruchomienia dodatkowych połączeń – podejmiemy stosowne działania – poinformował nas urząd.