W kwietniu PKP PLK uaktualniła założenia rozkładu jazdy dla odbudowanego odcinka linii od Wieliszewa do Zegrza Południowego. Pociągi warszawskiej SKM mają tam dojeżdżać od 11 czerwca.
Odcinka linii nr 28 od Wieliszewa do Zegrza Południowego nie udało się otworzyć dla ruchu pociągów pasażerskich w grudniu 2022 ani w marcu 2023. Postęp prac kazał PKP PLK zapowiedzieć otwarcie linii dopiero na czerwiec. I rzeczywiście, na Portalu Pasażera możemy już znaleźć zaktualizowane tablice z rozkładami jazdy dla pociągów SKM (PLK aktualizowała je już dwukrotnie, więc możliwe, że nie jest to jeszcze ostatnie słowo zarządcy). Co z nich wynika?
W Zegrzu Południowym, zgodnie z założeniami, zobaczymy wyłącznie pociągi warszawskiej SKM linii S4 do Piaseczna przez Warszawę Gdańską. Ich kursy będą wydłużone z Legionowa i Wieliszewa. Pociągi od poniedziałku do piątku będą kursować z Zegrza od godziny 5:18 do 23:15. Kursy po godzinie 8, 10, 12, 14, 16, 20 i 22 nie będą realizowane w weekendy i święta. Większość kursów odbywać się będzie od 14 do 18 minut po pełnej godzinie. To sytuacja bliska taktowi, ale wciąż taktem nie jest. Do Legionowa dojedziemy w 13 minut, do Warszawy Gdańskiej w 35 minut a do Piaseczna – w około godzinę i 20 minut. Rozkład jazdy można
pobrać tutaj, wpisując nazwę stacji „Zegrze Południowe”.Relacja do Piaseczna jest nowa, pociągi SKM rozpoczęły kursowanie tam od marca,
o czym piszemy tutaj. Pociągi dojeżdżały do Zegrza Południowego do 1994 roku. W 2019 roku ogłoszono przetarg na projekt i odbudowę linii a w kwietniu 2020 roku zawarła umowę wartą 42 mln złotych z konsorcjum Gór-Tor i Przedsiębiorstwo Inżynierii Budowlanej Kopacki.
Warto zaznaczyć, że na stacji w Zegrzu Południowym PKP PLK zdecydowała się na dość niezwykły układ dwóch osobnych, jednokrawędziowych peronów, zamiast jednego, wygodnego i tańszego w budowie, peronu wyspowego. Zapytaliśmy PKP PLK z czego wynika takie rozwiązanie.
Warto przypomnieć, że trwają przygotowania do wydłużenia linii kolejowej 28 do Pułtuska.
Piszemy o tym tutaj.Budowa linii do Pułtuska w układzie, który zaproponowały samorządy,
wzbudza wiele kontrowersji z uwagi na oddalenie linii od miast na trasie.