Już podczas długiego weekendu czerwcowego, od soboty 17 czerwca, rozpoczną kursowanie pociągi łączące Białystok z Waliłami. W stosunku do poprzedniego roku będą jeździły częściej i dłużej. Jest to wynik współpracy zainteresowanych samorządów: wojewódzkiego i lokalnych gmin, położonych wzdłuż linii nr 37, łączącej stolicę regionu z nieczynną stacją Zubki Białostockie.
Udana reaktywacjaPołączenia między Białymstokiem a Waliłami zostały przywrócone w roku ubiegłym, po 16 latach od ich zawieszenia. Pociągi kursowały od początku lipca do pierwszego weekendu października w soboty i w niedziele. Skład przemierzał trasę tam i z powrotem raz na dobę – pociągi częściej kursowały jedynie w pojedyncze, wybrane dni. Łącznie skorzystało z nich około 2 500 podróżnych, co uznano za sukces. Na liczbę przewiezionych osób mogło mieć wpływ obniżenie cen biletów – koszt biletu normalnego na trasę o długości 37 km wynosił 5 zł 30 gr.
Pociągiem do Walił w 2017 r.Ubiegłoroczne przywrócenie połączeń Białystok – Waliły uznano za udane. Zainteresowane strony, czyli samorząd województwa podlaskiego oraz samorządy lokalne Białegostoku (miasta), Gródka, Michałowa, Supraśla i Zabłudowa porozumiały się w sprawie uruchomienia pociągów sezonowych na tej trasie. Podobnie jak w roku ubiegłym będą one kursowały w soboty i w niedziele. Założono jednak, że każdego z tych dni będą kursowały 2 pary pociągów. Dłuższy będzie czas obsługi odcinka – od 17 czerwca do 15 października. Stanie się tak dzięki zaangażowaniu finansowemu wymieniowych samorządów. Jak można przeczytać w komunikacie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego, koszt uruchomienia połączeń obliczono na ok. 100 tys. złotych. Połowę tej kwoty sfinansuje budżet województwa, pozostałe środki wyasygnują samorządy miast i gmin (po niespełna 10 tysięcy na jednostkę).
Jak wspomniano, założono kursowanie 2 par pociągów. Z Białegostoku odjadą o 9:27 i 16:02, zaś z Walił o 10:28 i 17:00. Ponadto zaplanowano uruchomienie dodatkowych połączeń dla obsługi lokalnych wydarzeń w dniach 14, 29 lipca oraz 2 września. Czas przejazdu wyniesie 47 minut. Pociągi obsłużą stacje pośrednie: Białystok Fabryczny, Kuriany, Zajezierce, Żednia i Sokole Białostockie. Co istotne, będą one skomunikowane na stacji Białystok z pociągami dalekobieżnymi (np. z Łodzi i Szczecina oraz do Krakowa i Łodzi) oraz z połączeniami regionalnymi z/do Czeremchy i Kuźnicy.
Pociągi dla turystów w Polsce WschodniejPrzywracanie pasażerskich połączeń kolejowych w formule pociągów sezonowych kursujących w weekendy jest coraz popularniejsze na terenie województw makroregionu Polski Wschodniej. W minionych kilku latach we współpracy ze spółką Przewozy Regionalne reaktywowano kolejowy transport osób w relacjach Chełm – Włodawa (województwo lubelskie), Rzeszów – Zagórz – Łupków/ Medzilaborce i Rzeszów – Jarosław – Horyniec-Zdrój – Zamość (województwo podkarpackie) oraz Kielce – Skarżysko-Kamienna – Sandomierz (województwo świętokrzyskie). Obsługa polega na uruchamianiu 1-2 par pociągów w dni wolne od pracy, głównie z myślą o turystach. Pozwala to im dojechać do atrakcyjnych pod względem turystycznym miast lub obszarów. Pociągi te, dzięki skomunikowaniom na stacjach węzłowych, często pozwalają na kontynuowanie podróży, przez co stanowią cenne uzupełnienie, nierzadko ubogiej, oferty transportu publicznego. W uruchamianie połączeń czasem włączają się samorządy niższych, dofinansowując je.
Wyjątkiem od tej formuły jest kursowanie pociągów PolRegio w lubelskiej części Roztocza, między Zawadą a Bełżcem, w okresach „majówki” i wakacji. Tam pociągi regionalne uruchamiane są każdego dnia. Na terenie województwa warmińsko – mazurskiego udało się przywrócić również codzienne, sezonowe kursowanie pociągów z Kętrzyna do Węgorzewa, jednak tutaj przewoźnikiem jest SKPL Cargo.