To już druga kradzież sieci trakcyjnej w ciągu ostatnich dwóch dni. Przypuszczalnie za zniszczenie sieci odpowiedzialne są te same osoby, które ukradły 700 m. kabli na trasie Mońki-Osowiec.
Jak informuje "Gazeta Współczesna", tym razem kradzieży dokonano na linii kolejowej nr 6, na szlaku Wasilków – Czarny Blok. Utrudnienia w związku z naprawą mogą potrwać dziś do godziny 15. Na odcinku Białystok – Czarna Białostocka pociągi przeciągane są lokomotywami spalinowymi. Dla podróżnych odjeżdżających z Białegostoku do Grodna, Kuźnicy Białostockiej oraz do Suwałk Przewozy Regionalne uruchomiły zastępczą komunikację autobusową. Autobusy odjeżdżają sprzed dworca PKP w Białymstoku.
Bardzo możliwe, że kradzieży dokonali ci sami sprawcy, którzy w środę wieczorem zniszczyli 700 m. sieci na linii nr 38. Nie zdążyli jednak wówczas zabrać pociętych kabli i zostawili je w lesie.
Więcej