Według aktualnych założeń, do których dotarł "Rynek Kolejowy", od grudnia ruszy 10 par bezpośrednich połączeń Wrocław - Lubin plus dwie z przesiadką w Legnicy. Nie uda się uruchomić części połączeń w październiku.
O planowanej na grudzień reaktywacji połączeń do Lubina – największego w tej części Europy miasta bez dostępu do kolei pasażerskiej –
informowaliśmy już w lutym. Będzie to możliwe dzięki wykonywanej przez Torpol modernizacji linii 289 oraz zaangażowaniu województwa dolnośląskiego, które dofinansuje połączenia. Operatorem będą Koleje Dolnośląskie.
Członek zarządu województwa Jerzy Michalak
wyraził nadzieję, że uda się uruchomić choć kilka połączeń jeszcze w październiku tego roku. Według nieoficjalnych informacji „Rynku Kolejowego”, jest to już nierealne ze względu na zbyt niski poziom wykonania prac na stacji Lubin (najnowszą relację PLK
można znaleźć w tym miejscu). Zasadnicze prace nie zakończą się ani w październiku, ani nawet w grudniu, a w lutym. Według obecnych planów, od nowego rozkładu jazdy zostanie umożliwiony wjazd na stację, ale prace w dalszym ciągu będą wykonywane.
Są jednak i dobre wiadomości. Jak dowiedział się „RK”, od grudnia ma ruszyć 10 par bezpośrednich połączeń Wrocław - Lubin plus dwie z przesiadką w Legnicy.