Jeszcze w tym roku wszystkie pociągi kursujące pomiędzy Warszawą a Bydgoszczą mają wrócić na swoją podstawową trasę przez Kutno i Włocławek. PKP Intercity nie zamierza utrzymywać kursów realizowanych przez Iławę po zakończeniu trwających prac infrastrukturalnych. Na trasie objazdowej nie pojawią się zaś dodatkowe postoje.
Pomiędzy Warszawą a Bydgoszczą pociągi kursują dziś dwiema trasami. Część wyjeżdża ze stolicy linią nr 3 biegnącą w kierunku Poznania, by w Kutnie skierować się na trasę biegnącą przez Włocławek i Toruń. Inne korzystają natomiast z linii nr 9 Warszawa – Trójmiasto. W Iławie zjeżdżają natomiast w stronę Torunia. Docelowo narodowy przewoźnik zamierza zrezygnować z utrzymywania przewozów na jednym z tych ciągów.
Trasa przez Iławę jest tylko tymczasowa – Pociągi z Bydgoszczy do Warszawy i z powrotem kursują przez Iławę tymczasowo – mówi Agnieszka Serbeńska z Zespołu Prasowego PKP Intercity. Tłumaczy, że zgodnie z zapisami planu transportowego, a więc dokumentu rządowego regulującego kursowanie pociągów dalekobieżnych utrzymywanych dzięki dotacji Ministerstwa Infrastruktury, docelowo wszystkie kursy mają być realizowane przez Kutno i Włocławek. Spółka nie ma więc planów pozostawienia części pociągów w rozkładzie jazdy obowiązującym na stacji Iława.
Pociągi będą jednak kursować alternatywnym ciągiem jeszcze przez kilka miesięcy. Jak tłumaczy nasza rozmówczyni, jest to związane z
modernizacją linii nr 3 (magistrali E20) pomiędzy Warszawą a Kutnem. – Pociągi wrócą na swoją podstawową trasę przez Włocławek w tym roku – zapowiada jednak przedstawicielka narodowego przewoźnika.
Nie będzie dodatkowych postojów w WąbrzeźniePociągi z Bydgoszczy do Warszawy kursujące przez Iławę nie zatrzymują się na stacji Wąbrzeźno. Przystają tam jednak inne połączenia tych samych kategorii realizowane przez ogólnopolskiego przewoźnika. Czy mieszkańcy tego miasta mogą więc liczyć na choćby tymczasową poprawę oferty poprzez umożliwienie im korzystania z bezpośrednich połączeń do Warszawy?
Nic na to nie wskazuje. PKP Intercity przypomina bowiem, że aktualny przebieg trasy kilku kursów ma charakter tymczasowy, a jego zmiana ma nastąpić jeszcze w czasie obowiązywania aktualnego rocznego rozkładu jazdy. – W związku z tym nie mogliśmy wprowadzić dodatkowych postojów w Wąbrzeźnie w rozkładzie jazdy 2022/2023 – argumentuje Agnieszka Serbeńska.