Wygląda na to, że po likwidacji TLK Kormoran jedynym pociągiem łączącym w dni powszednie Nysę z Kłodzkiem będzie TLK Sudety. Żaden inny pociąg pasażerski nie przejedzie po magistrali podsudeckiej na tym odcinku od poniedziałku do piątku.
O planie likwidacji pociągu TLK Kormoran, który łączy Olsztyn z Polanicą przez Warszawę, Katowice, Kędzierzyn-Koźle, Nysę i Kłodzko,
pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Po skreśleniu go z rozkładu jazdy w grudniu 2022 pozostanie pustka w komunikacji między Nysą, znajdującą się w województwie opolskim, a Kłodzkiem, na Dolnym Śląsku. Tylko codzienny TLK Sudety zapewni tu możliwość przejazdu od poniedziałku do piątku. Obecne ustalenia między urzędami marszałkowskimi nie wpłyną na zmianę tego stanu rzeczy.
– Województwo dolnośląskie, jako organizator wojewódzkich (regionalnych) kolejowych połączeń pasażerskich na obszarze województwa dolnośląskiego, współpracuje z województwem opolskim w zakresie uruchamiania dwóch weekendowych całorocznych par połączeń łączących Nysę z Kłodzkiem przez Kamieniec Ząbkowicki. Województwo Dolnośląskie pokrywa tym samym deficyt wygenerowany przez te połączenia na odcinku granica województw – Kłodzko Miasto – granica województw – napisał Michał Nowakowski, rzecznik prasowy Dolnego Śląska.
Czy opolskie i dolnośląskie prowadzą rozmowy na temat wydłużenia relacji jakichś pociągów kończących w Nysie do Kamieńca Ząbkowickiego lub Kłodzka w komunikacji innej niż weekendowej?
– Zgodnie z ustaleniami połączeń stycznych między województwami dolnośląskim i opolskim na roczny rozkład jazdy pociągów 2022/2023 w przyszłym roku utrzymana zostanie dotychczasowa oferta przewozowa na tej trasie, w postaci dwóch weekendowych całorocznych par połączeń w relacji do/z stacji Kłodzko Miasto – napisał Nowakowski.
Oznacza to, że na uzupełnienie oferty PKP Intercity przez regiony nie ma na razie szans.