Pod koniec przyszłego roku trasa Poznań - Bydgoszcz przez Wągrowiec w końcu będzie przejezdna i to w dobrych parametrach dla ruchu pasażerskiego. Dzięki temu pociągi będą mogły wrócić m. in. do Kcyni. Wszystko dzięki synergii dużej modernizacji i prac utrzymaniowych.
Znamy wykonawcę modernizacji trasy z Wągrowca do granicy z województwem kujawsko-pomorskim. Dalszy odcinek alternatywnego ciągu z Poznania do Bydgoszczy przez Kcynię i Nakło nad Notecią zostanie wyremontowany przez PKP PLK w ramach prac utrzymaniowych.
Mijanki i nowy przystanek w Wągrowcu
PKP PLK rozstrzygnęły przetarg na wykonanie prac budowlanych na odcinku od Wągrowca przez Gołańcz do granicy województwa wielkopolskiego oraz kujawsko-pomorskiego. W ramach inwestycji ten odcinek linii nr 356 (26 kilometrów) przejdzie gruntowną modernizację, dzięki której pociągi pasażerskie pojadą na całym odcinku z prędkością 120 km/h.
W Wągrowcu pojawi się nowy przystanek kolejowy -
Wągrowiec Południe w rejonie skrzyżowania Gnieźnieńskiej i Jankowskiej. Ponadto inwestycja obejmuje także budowę dwóch nowych mijanek, tak potrzebnych na jednotorowej linii. Powstaną one na południe od Wągrowca - Roszkowo Wągrowieckie oraz na północ od miasta - Grylewo.
Prace wykona PORR
W przetargu na wykonanie prac budowlanych
wpłynęło aż 14 ofert, choć każda z nich przekraczała budżet zamówienia, określony na nieco ponad 167 mln złotych brutto. Ostatecznie PKP PLK zdecydowały się dopłacić i wybrać ofertę firmy PORR, wartą 243,392 mln złotych brutto.
Jak mówi nam Radosław Śledziński z Zespołu Prasowego PKP PLK, spółka planuje podpisanie umowy na wykonanie inwestycji w drugiej połowie bieżącego roku. Co istotne, do realizacji zadania dorzuci się województwo, które dofinansuje prace z regionalnych środków europejskich.
Modernizacja ma potrwać 14 miesięcy od podpisania umowy, natomiast cały zakres umowy ma zostać wykonany w ciągu 18 miesięcy od jej zawarcia.
Zadanie nie obejmuje elektryfikacji tej linii, natomiast zarówno samorządy (na czele z województwem) jak i PKP PLK dążą do zamontowania sieci trakcyjnej,
co byłoby rewolucją w codziennych dojazdach z Wągrowca do Poznania.
Od granicy regionów do Nakła prace wykonają PLK
Do tej pory nie było wiadomo, czy prace będą kontynuowane na kujawsko-pomorskim odcinku trasy. To o tyle istotne, że docelowo trasa przez Wągrowiec, Gołańcz, a dalej Kcynię oraz Nakło nad Notecią ma stać się drugim korytarzem łączącym Poznań z Bydgoszczą, oddziaływując na zupełnie inne niż do tej pory ośrodki pomiędzy oboma miastami.
PKP PLK zapowiedziały jednak, że w ramach tegorocznych prac utrzymaniowych z
ostanie wymieniony tor pomiędzy granicą województw a Kcynią, a także na odcinku od Kcyni do Nakła nad Notecią. Potwierdza to Radosław Śledziński.
– w II poł. br., ze środków utrzymaniowych, planujemy prace, które zwiększą bezpieczeństwo i zapewnią sprawne przejazdy między Kcynią a Nakłem nad Notecią. Zamierzamy wymienić nawierzchnię (szyny, podkłady, podsypkę). Wyremontujemy także perony w Kcyni (peron nr 1) oraz na przystankach Szczepice i Studzienki. Aktualnie nie planujemy budowy nowych miejsc zatrzymań pociągów – opisuje przedstawiciel PLK.
Prace utrzymaniowe od granicy województw do Nakła oraz modernizacja wcześniejszego odcinka od Wągrowca powinny sprawić, że cały ciąg od Nakła do Wągrowca będzie przejezdny (w bardzo dobrych lub niezłych parametrach) pod koniec przyszłego roku. Wtedy też na tę trasę mogłyby wyruszyć pociągi pasażerskie, a kolej po latach wróciłaby też do Kcyni.
Docelowo większa modernizacja linii nr 281
Jednocześnie tegoroczne prace od Kcyni do Nakła mają być wstępem do większej modernizacji tego odcinka linii nr 281, choć na razie nie ma na nią środków finansowych.
– Chcemy przebudować stację Kcynia, wybudować mijankę na ww. odcinku i zabudować nowoczesne urządzenia sterowania. Umożliwi to przejazdy pociągów z prędkością do 120 km/h, zapewniając atrakcyjny czas podróży i zwiększając dostęp do kolei dla mieszkańców województw kujawsko-pomorskiego i wielkopolskiego, tworząc alternatywny ciąg komunikacyjny między Bydgoszczą a Poznaniem. Przygotowaliśmy już dokumentację, niezbędną do realizacji prac budowlanych. Rozpoczęcie inwestycji jest jednak uzależnione od zapewnienia finansowania – kończy Radosław Śledziński.