Pociągi do Gubina i Krosna Odrzańskiego pojadą 60 km/h

Regularne pociągi pasażerskie między Czerwieńskiem, a Gubinem i Krosnem Odrzańskim nie kursują od 2002 roku. Obecnie ten odcinek jest wykorzystywany tylko przez pociągi towarowe. Województwo lubuskie chciało tu przywrócić połączenia pasażerskie dzięki remontowi linii z programu Kolej+, lecz ostatecznie projekt ten nie doszedł do skutku. W wyniku rozmów władz wojewódzkich z PKP PLK udało się osiągnąć porozumienie, a spółka zobowiązała się do naprawy peronów, co umożliwi przywrócenie połączeń pasażerskich.

Mają one ruszyć w czerwcu tego roku i w pierwszym okresie będą to połączenia tylko weekendowe i świąteczne, choć województwo deklaruje, że docelowo będzie chciało uruchomić na tym odcinku linii 358 regularne kursy. Kiedy można się tego spodziewać? Jak na razie nie jest to wiadome.

Jedna firma, dwa perony

Miesiąc temu pisaliśmy o przetargu ogłoszonym przez PKP PLK, który dotyczył odtworzenia, bądź naprawy peronów w siedmiu miejscowościach znajdujących się na trasie linii kolejowej. Zadanie było podzielone na 8 części, siedem z nich dotyczyło peronów, a ostatnie z nich, dostawy i zabudowy siedmiu wiat peronowych. Do tej pory spółka rozstrzygnęła dwie części dużego zadania, a więc odbudowę peronów w miejscowościach Ciemnice oraz Nietków. Wykona je zielonogórska firma Zielonogórskie Przedsiębiorstwo Budowy Mostów MOSTY, która w obu zadania złożyła jedyną ofertę. Na ten moment nie znamy wyników pozostałych postępowań.

Prace przy wszystkich zadaniach mają zostać zakończone do końca kwietnia bieżącego roku, o czym informuje nas Radosław Śledziński z PKP PLK. Śledziński dodaje też, że prace nie wpłyną na zwiększenie prędkości pociągów, która na tym odcinku linii 358 wynosi 60 km/h. Linia 358 na całej swojej długości jest jednotorowa, a omawiany odcinek, od Gubina do Czerwieńska, jest niezelektryfikowany. Będzie więc musiał być obsługiwany taborem spalinowym. Z racji jednego toru, a przez to ograniczonej przepustowości zapytaliśmy też PKP PLK o to, czy spółka planuje budowę nowej mijanki na tej trasie.

Bez nowych mijanek i konkretnych planów rewitalizacji

– 50-kilometrowy odcinek z Czerwieńska do Gubina posiada aktualnie dwie mijanki, w Ciemnicach i Wężyskach, a PKP PLK na ten moment nie planuje budowy nowych miejsc, gdzie będą się mogły krzyżować pociągi – informuje nas Radosław Śledziński.

Śledziński dodał też, że Projekt „Rewitalizacja linii kolejowej nr 358 Czerwieńsk – Gubin – granica państwa” został ujęty w „Zamierzeniach inwestycyjnych na lata 2021-2030 z perspektywą do 2040 r.”, lecz na ten moment nie są prowadzone prace przygotowawcze dla tej inwestycji, które pozwoliłyby zwiększyć przepustowość oraz prędkość pociągów pasażerskich. Aktualnie planowane naprawy peronów są pracami doraźnymi, które umożliwią powrót jakichkolwiek połączeń pasażerskich, ale nie wpłyną na parametry kursowania pociągów.

Inwestycja adekwatna do realiów

Piotr Malepszak, ekspert infrastruktury i były członek zarządu Kolei Dolnośląskich zwraca uwagę, że w przypadku przystanków między Czerwieńskiem a Gubinem PKP PLK postawiła na remont peronów do 100-metrów - dobrze dopasowanych do potrzeb przewoźnika i linii. Prawdopodobnie to lokalny samorząd zaproponował takie racjonalne rozwiązanie. Nie jest to niestety regułą - w wielu miejscach inwestycje dotyczące peronów są przeskalowane, co podnosi koszty zarówno budowy, jak i późniejszej eksploatacji, ale także wydłuża czas realizacji i to często z przerwą w ruchu pociągów. W ostatnim czasie pisaliśmy chociażby o nowo planowanym przystanku na linii nr 137 pod Legnicą, który prawdopodobnie nigdy zostanie wykorzystany w pełnej długości, a na oddalonej o kilka kilometrów nowej mijance w Przybyłowicach są perony o długości 100 metrów.