Zapowiadanego od jesieni 2023 r. połączenia regionalnego z Bydgoszczy do Łodzi nie udało się uruchomić w grudniu. Pociąg pojawił się za to w rozkładzie jazdy w marcu, podczas gdy termin ten wydawał się nierealny. Pierwsze dni kursowania przebiegają bez większych problemów.
W grudniu zeszłego roku
Łódzka Kolej Aglomeracyjna przestała uruchamiać pociągi na trasie z Łodzi przez Kutno, Włocławek i Toruń Główny do Torunia Wschodniego. W zamian za odwołane pociągi samorządy województw łódzkiego i kujawsko-pomorskiego zamówiły obsługę dwóch par kursów u operatora, z którym umowę zawarły oba regiony, spółki Polregio. Ogólnopolski przewoźnik miał pierwotnie
pojechać raz dziennie z Torunia do Łodzi i raz dziennie w wydłużonej relacji z Bydgoszczy przez Toruń do Łodzi.
Problemy z przepustowością linii z Kutna do Łodzi
Ostatecznie w rozkładzie jazdy pojawiła się jednak tylko jedna para pociągów z Torunia do Łodzi i jeden kurs z Łodzi do Bydgoszczy bez bezpośredniego pociągu w przeciwnym kierunku. Zamiast tego przewidziano dwa oddzielne połączenia: z Bydgoszczy Głównej do Kutna i z Kutna do Łodzi Kaliskiej. Spółka tłumaczyła, że w
związku z niewystarczającą przepustowością jednotorowej linii nr 16 łączącej Kutno z Łodzią nie udało się ułożyć grafiku tak, by skład Polregio mógł przejechać przez Kutno bez bardzo długiego postoju.
Do sprawy
odniósł się również zarządca infrastruktury, który wskazywał, że bezpośrednią przyczyną podjęcia decyzji o podziale relacji jest obniżona przepustowość linii nr 15 na odcinku Łódź-Żabieniec – Łódź Kaliska związana z trwającą
budową łódzkiego tunelu średnicowego. To właśnie na terenie samej Łodzi miało zabraknąć wolnego toru, którym kurs z Bydgoszczy mógłby dojechać do swojej stacji końcowej. PKP Polskie Linie Kolejowe zapowiedziały także, że ruch jednotorowy pomiędzy Żabieńcem a Kaliską będzie prowadzony też w okresie od marca do czerwca tego roku. Potencjalną alternatywą miało być przy tym skierowanie pociągu z Kutna do Łodzi przez Łowicz i Koluszki.
Bezpośrednie połączenie tylko w dni robocze
Nic nie wskazywało więc na to, że zapowiadane od wielu miesięcy połączenie uda się uruchomić na wiosnę. Tymczasem od kilku dni pociąg z Bydgoszczy wreszcie dojeżdża bez utrudnień do Łodzi Kaliskiej. – Od 11 marca od poniedziałku do piątku kursuje pociąg z Bydgoszczy Głównej do Łodzi Kaliskiej przez Łęczycę i Łódź-Żabieniec – informuje Zespół Prasowy Polregio. Wyjazd z Bydgoszczy zaplanowano na 15:05, przyjazd do Łodzi – na 19:17. Wynoszący nieco ponad cztery godziny czas przejazdu jest więc o ok. 1 godz. 20 min dłuższy niż w przypadku kursów kategorii InterCity.
W soboty i niedziele kurs jest realizowany w skróconej relacji Toruń Główny – Łódź Kaliska. Z Torunia można wówczas wyjechać o 16:00. – Godzina przyjazdu do Łodzi Kaliskiej to 19:17 – wskazują służby prasowe przewoźnika. Rozkład jazdy na odcinku Toruń – Łódź nie zmienia się więc względem dnia roboczego.