Jeden z lepszych pociągów, którym dysponują małopolskie Przewozy Regionalne częściej pojawia się na trasach w normalnym ruchu planowym. Ale jego przeznaczeniem wciąż pozostanie wożenie pielgrzymów specjalnie uruchamianymi kursami.
Pociąg Papieski, czyli elektryczny zespół trakcyjny EN61, ostatnio częściej widywany jest na trasie Kraków – Bielsko–Biała. Chociaż pociąg, który w założeniu miał upamiętniać pontyfikat Jana Pawła II, nie szokuje już ani rozwiązaniami technicznymi ani wyglądem, zwłaszcza w porównaniu do najnowszych pojazdów Kolei Małopolskich, to wciąż standard podróży nim znacznie wykracza ponad to, czym na co dzień dysponują klienci Przewozów Regionalnych w Małopolsce.
Czy jego obecność na regionalnych liniach zwiastuje zaniechanie mało atrakcyjnego dla turystów i pielgrzymów projektu pod nazwą „Pociąg Papieski”? Okazuje się, że nie. Podobnie teraz, jak i pół roku temu, a także 5-lat temu, Przewozy Regionalne nie chcą uruchamiać pociągiem poświęconym przez Benedykta XVI połączeń w regularnym rozkładowym ruchu częściej niż sporadycznie.
Pociąg Papieski papieski pozostanie
– Obecnie Pociąg Papieski kursuje przede wszystkim na specjalne zamówienie dla zorganizowanych grup. Do wznowienia regularnych kursów pociągu niezbędne jest większe zainteresowanie ze strony podróżnych – informuje Sylwia Penc, rzecznik prasowy małopolskiego oddziału PR, dodając, że pociąg „pokazuje się” nie tylko na trasie do Bielska Białej, ale także do Wadowic – miejsca urodzenia Karola Wojtyły. – W przyszłym roku planujemy wykorzystanie Pociągu papieskiego podczas Światowych Dni Młodzieży 2016 na trasie Kraków - Wadowice i innych w zależności od zainteresowania – dodaje Sylwia Penc.
Przyczyny postoju złotego pociągu
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że ze „złotym małopolskim rodzynkiem” zdarzają się problemy natury technicznej. Chociaż pojazd jest rozwinięciem serii EN57, niektóre zastosowane w nim rozwiązania są znacznie nowocześniejsze niż u pierwowzoru. Pomalowany na złoto pociąg jest też jedynym tego typu pojazdem w Małopolsce.
O przyczynach niewielkiej popularności Pociągu Papieskiego więcej pisaliśmy TUTAJ.