W Czeskim Cieszynie, tuż przy polskiej granicy, doszło do nietypowego wypadku pociągu Kolei Czeskich. Wypadek miał miejsce krótko przed północą 7 lutego.
Spalinowy zespół trakcyjny Regionova (to mocno zmodernizowane motoraki, połączone ze sobą i posiadające część niskopodłogową w jednym z członów) przejechał sygnał „stój” na jednym z bocznych torów na łuku, rozbił kozioł oporowy i uderzył w budynek. Prawdopodobnie maszynista był przekonany, że ma ułożoną trasę na wprost, w kierunku stacji w Czeskim Cieszynie, a nie na tor techniczny. Informację o zdarzeniu jako pierwszy
podał portal zdopravy.cz.
W zdarzeniu uczestniczył autobus szynowy Regionova, realizujący połączenie z Frydka-Mistka do Czeskiego Cieszyna. Ten pociąg, w innych godzinach, dociera także do polskiego Cieszyna. Na pokładzie był tylko maszynista i jeden podróżny. Nikt nie został ranny. Trwa śledztwo w sprawie przyczyn zdarzenia.
Przypomnijmy, że w czerwcu 2022 do groźnego wypadku doszło na innej przygranicznej stacji z Polską – w Bohuminie. Wówczas, w wyniku najechania pociągu Pendolino na czoło innej lokomotywy, życie stracił maszynista szybkiego składu. W lutym zapadnie decyzja, czy Czesi naprawią swój szybki pociąg, wydaje się
to jednak mało prawdopodobne.