Straż Pożarna opublikowała zdjęcia spalinowego zespołu 222M Kolei Mazowieckich, który spłonął w drodze do naprawy P4 w zakładach ASO Mieczkowski. Koleje Mazowieckie mają problem, bo dzień wcześniej w wypadku na przejeździe uczestniczył inny pojazd spalinowy; jego jednak powinno się udać szybko przywrócić do ruchu.
Jak informowaliśmy dziś (16 stycznia) rano, na trasie kolejowej Nasielsk-Sierpc spłonął pociąg spalinowy 222M Kolei Mazowieckich. Teraz Ochotnicza Straż Pożarna w Raciążu udostępniła zdjęcia wraku – stan pojazdu jest naprawdę zły. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Na pokładzie pociągu były dwie osoby z obsługi pojazdu. Jak potwierdził "Rynek Kolejowy", pojazd wyprodukowany przez Newag był w drodze na naprawę okresową poziomu P4 do zakładów ASO Mieczkowski. O
konflikcie obu podmiotów o naprawy i tajemniczych awariach pociągów słyszeli chyba wszyscy. Należy jednak podkreślić, że w tym wypadku nie ma żadnych, najmniejszych wskazań czy informacji o celowym działaniu. Newag i ASO Mieczkowski to firmy aktywne od lat i często "spotykają się" na rynku.
Jak informowaliśmy już wcześniej, Koleje Mazowieckie mają niewielką rezerwę taboru do obsługi linii niezelektryfikowanych. Tym gorzej zwiastuje fakt, że ledwie dzień wcześniej (15 stycznia) doszło do wypadku
na przejeździe w okolicy Płocka z udziałem szynobusu SA 135, który również został wyłączony z ruchu. – Ze wstępnych oględzin wynika, że naprawy dokonamy we własnym zakresie – uspokaja rzeczniczka KM Donata Nowakowska. – W najbliższym czasie do eksploatacji zostaną włączone dwa wydzierżawione autobusy szynowe – dodaje.