Przynajmniej tydzień mogą potrwać prace nad przywróceniem ruchu kolejowego na węźle kolejowym w Ostrawie. Do tego czasu miasto będzie odcięte od reszty sieci kolejowej w Czechach. Szybko nie wjadą tam też m.in. międzynarodowe pociągi PKP Intercity.
Od piątku (14 września) dramatyczna sytuacja związana z powodziami ma miejsce także u naszych południowych sąsiadów. Liczne rozlewiska i wystąpienia z brzegów lokalnych rzek w sąsiadującym z Polską województwie morawsko-śląskim, sprawiły ogromne problemy. Transport kolejowy w tym regionie przestał praktycznie funkcjonować, a po czynnych fragmentach tras kursuje ograniczona liczba pociągów.
Kolejowi strażacy przekazali w poniedziałek, 16 września, że na terenie Czech jest 80 miejsc, gdzie ruch kolejowy jest utrudniony lub jest całkowicie wstrzymany.
Ostrawa bez kolei przez przynajmniej tydzień
Minister infrastruktury Republiki Czeskiej Martin Kupka, cytowany przez kanał ČT24 powiedział, że "przez cały ten tydzień nie będzie możliwe zapewnienie transportu kolejowego do Ostrawy". Dotyczy to również całego ostrawskiego węzła kolejowego. W wyniku powodzi, w ostatnich godzinach podtopiona została stacja Ostrawa i Ostrawa Svinov.
Marszałek województwa morawsko-śląskiego Josef Bělica przekazał dzisiaj rano, że woda wdziera się do dzielnicy Přívoz, gdzie znajduje się rozległa grupa kolejowych torów postojowych. Częściowo zalana została także stacja Bohumin - pierwsza stacja za granicą z Polską.
Nieprzejezdne są również szlaki kolejowe Bohumin – Ostrawa oraz Ostrawa – Ostrawa Svinov. Oznacza to, że pociągi w kierunku czeskiej stolicy także nie kursują lub kursują objazdami.
Warto wspomnieć, że aktualnie dla połączeń z Warszawy w kierunku Czech, ostatnią stacją jest Rybnik oraz Kędzierzyn Koźle, a dla połączeń z Przemyśla Głównego i Krakowa Głównego stacją końcową są Czechowice – Dziedzice.
Aktualne informacje na temat sytuacji na sieci kolejowej
dostępne są tutaj.