Koleje Dolnośląskie złożyły wnioski o uruchomienie komercyjnych połączeń na trasach Wrocław Główny – Świnoujście oraz Głogów – Wrocław – Zakopane. Przewoźnik wyjaśnia "Rynkowi Kolejowemu", że wychodzi w ten sposób naprzeciw potrzebom pasażerów.
Jak pisaliśmy w piątek, do Urzędu Transportu Kolejowego
wpłynęły wnioski Kolei Dolnośląskich o uruchomienie komercyjnych połączeń na trasach Wrocław Główny – Świnoujście oraz Głogów – Zakopane. W obu przypadkach wnioski obejmują okres od 25 czerwca 2022 roku.
Weekendowe pociągi tylko w sezonie
Rzecznik Kolei Dolnośląskich Bartłomiej Rodak zastrzega, że mówimy na razie o wczesnym etapie działań w tym kierunku. - Dopiero została uruchomiona procedura i mamy nadzieję, że uzyskamy wszystkie niezbędne zgody do uruchomienia tych połączeń. Planowane jest ich uruchomienie od przyszłych wakacji, po jednej parze na weekend: wyjazd z Wrocławia w sobotę, powrót w niedzielę (połączenia będą obsługiwały pojazdy z rodziny Impuls). Przy czym połączenie do Zakopanego miałoby funkcjonować także w okresie ferii zimowych – tłumaczy rzecznik.
- Przyczyna jest prozaiczna: wyjście naprzeciw potrzebom rynku. Dzięki nowym relacjom urozmaicamy ofertę sezonową połączeń kolejowych dostępnych na Dolnym Śląsku – wyjaśnia. - Oferta Kolei Dolnośląskich może stać się atrakcyjniejsza i bardziej konkurencyjna. Dlatego mamy nadzieję, że uda się wspomniane wyżej połączenie w góry i nad morze uruchomić już latem 2022 roku – dodaje rzecznik.
KD nie wykluczają kolejnych kierunków
Dlaczego zdecydowano się na takie właśnie kierunki połączeń? - Na dobry początek, czas pokaże czy wskazane we wniosku destynacje będą się cieszyć zainteresowaniem pasażerów (jeśli oczywiście uda się dopiąć kwestie formalno-prawne i uzyskać wszelkie zgody). Jeśli tak, nie wykluczamy innych nowych kierunków – zapowiada Bartłomiej Rodak.
Były prezes Kolei Dolnośląskich Piotr Rachwalski jest zdania, że pomysł jest dobry - pod warunkiem, że PKP PLK ułoży atrakcyjny rozkład jazdy dla pociągu. Jego zdaniem przewoźnik mógłby uruchomić połączenia do Krakowa, żeby pokazać pełnię możliwości magistrali E30 po modernizacji.
- Plany uruchamiania połączeń dalekobieżnych w KD były od dawna. Stąd między innymi dwie testowe wizyty nad morzem czy numeracja miejsc w kupowanych Impulsach - zdradza były prezes KD, a obecnie szef PKS Słupsk. Jak podkreśla, przewoźnik nie będzie obsługiwał tych połączeń kosztem regularnej pracy, tylko w celu wykorzystania pojemnego taboru w weekendy; w takiej sytuacji oferta może być atrakcyjna cenowo dla pasażerów i korzystna finansowo dla samego przewoźnika.