Po 6 latach remontu pociągi Warszawa – Poznań pojadą jak w 2016 roku

Poseł Adam Szłapka zapytał w interpelacji poselskiej o plan na zakończenie opóźnionych prac modernizacyjnych na E20. Większość prac, poza LCS Kutno, została już wykonana.

– Roboty budowlane na LCS Kutno są na ukończeniu (obecnie trwają odbiory i uruchomienia nowego systemu sterowania ruchem kolejowym). Po ich ukończeniu nastąpią rozbiórki starych nastawni na stacji Kutno, konfiguracja i montaż urządzeń dla zdalnego sterowania stacjami oraz uruchomienie LCS Kutno – napisał w odpowiedzi Andrzej Bittel, wiceminister infrastruktury. Zakończenie wszystkich prac w ramach projektu modernizacji linii od Sochaczewa do Swarzędza PKP PLK planuje w IV kwartale 2023 r. Szybciej niż obecnie (tylko kilka pociągów BWE jeździ między Poznaniem a Warszawą w czasie nieco poniżej 3 godzin) mamy między Poznaniem a Warszawą pojechać w czerwcu.

W 2 godziny i 32 minuty od czerwca 2023. Od grudnia nieco szybciej

– Od czerwcowej korekty najszybszy czas przejazdu pociągu w relacji Poznań – Warszawa wyniesie około 2 godz. 32 min. – podał za informacją z PKP PLK Andrzej Bittel, dodał jednak, że może się to jeszcze zmienić, bo szczegóły rozkład jazdy na czerwiec nie był jeszcze gotowy w momencie odpowiedzi posłowi Szłapce. Dostajemy też informację o tym w jakim czasie będziemy kursować z końcem 2023 roku.

– Po zakończeniu prac możliwy czas przejazdu pociągu pośpiesznego na trasie Warszawa – Poznań (przy założeniu postojów na stacjach Warszawa Zachodnia, Kutno i Konin) może wynieść około 2 godz. 24 min – napisał Bittel. W rzeczywistości chodzi tu o pociągi ekspresowe. 

Warto przypomnieć, że od grudnia 2015 do końca 2016 roku między Poznaniem a Warszawą najszybszy pociąg – EIC Sedina – kursował w 2 godziny i 25 minut. Między Warszawą Zachodnią a Poznaniem Głównym kursował on jednak bez zatrzymania. Gdyby zatrzymywał się po drodze w Kutnie i Koninie, kursowałby w 2 godziny i 30 minut. Prawdopodobny zysk czasowy dla pociągów, po zakończeniu prac trwających 6 lat, to więc około 6 minut.

Łączny koszt prac na linii E20, na odcinku Swarzędz – Sochaczew to 2,3 mld złotych.

Prace trwają na innych odcinkach

Być może można by jeździć krócej, ale na trasie trwają jeszcze inne prace. – W 2020 roku rozpoczęły się prace na stacji Warszawa Zachodnia, które mają wpływ na przejezdność pociągów na ww. linii kolejowej. Aktualny stan zaawansowania robót wynosi około 68%, a zakończenie realizacji projektu PKP PLK planuje na III kw. 2024 r. W 2022 r. rozpoczęły się prace na odcinku Łowicz – Ożarów Mazowiecki (…). Zakończenie robót mających wpływ na ruch pociągów w tym rejonie planowane jest na III kwartał 2023 r. – napisał wiceminister.

Ministerstwo: celem była przepustowość i nowe perony

PLK podkreśla jednak, a za nią ministerstwo, że „głównym celem przebudowy linii kolejowej E 20 jest zwiększenie przepustowości linii kolejowej poprzez m.in. zabudowę nowoczesnych systemów sterowania ruchem kolejowym oraz modernizację sieci trakcyjnej i systemu zasilania, co pozwoli na poszerzenie oferty przewozowej, poprawę bezpieczeństwa i komfortu podróży, dostosowanie infrastruktury do wymogów technicznych specyfikacji interoperacyjności UE poprzez wyeliminowanie barier dla osób z ograniczoną możliwością poruszania się m.in. dzięki zabudowie wind w przejściach podziemnych, ścieżek naprowadzających na peronach, informacji przestrzennych w alfabecie Braille’a oraz zmniejszenie uciążliwości dla środowiska poprzez montaż ekranów akustycznych”.