W piątek, 23 listopada dworzec PKP/PKS w Płocku zostanie bezpłatnie przekazany urzędowi miasta - informuje "Gazeta Wyborcza". Budynek znajduje się w bardzo złym stanie. Samorząd chce zainwestować w obiekt i przeprowadzić jego gruntowny remont.
Dworzec w Płocku jest stary i bardzo zniszczony. Toaleta, która znajduje się w budynku nie spełnia żadnych standardów. Na peronach kolejowych i autobusowych znajdują się liczne dziury, rdzewieje kładka nad torami. W dodatku na dworcu jest brudno.
„PKP odnawia swoje dworce, ale kolejność tych prac jest dość logiczna: kolejarze zaczynają od tych placówek, które obsługują wiele połączeń. A szynobusy i pociągi, które jeżdżą przez Płock, można na palcach jednej ręki policzyć. Płocki dworzec znalazł się więc na końcu listy obiektów do renowacji. PKS zaś czy inni przewoźnicy tylko dzierżawią perony, nie są właścicielem terenu” – podaje „Gazeta Wyborcza”.
Oprócz kilku pociągów na dworcu kursuje jednak wiele autobusów. Dlatego miasto chce w budynek zainwestować. Najpierw jednak musiało zostać właścicielem terenu. Procedura przejęcia dworca trwała bardzo długo. Udało się ją jednak sfinalizować. W piątek prezydent Płocka podpisze z PKP akt notarialny i tym samym nieodpłatnie przejmie od kolejarzy budynek. Dzięki temu urząd miasta będzie mógł przygotować dokumentację renowacji i przystąpić do odnowy. Prezydent miasta zapewnia, że remont dworca będzie przeprowadzony w ciągu dwóch najbliższych lat.
Jak informuje „Gazeta Wyborcza” ratusz chce przejąć także teren między dworcem PKP a ul. Otolińską i dawną pętlą autobusową przy przejeździe kolejowym. W planach jest zbudowanie na tym terenie nowej ulicy, która ułatwi dojazd na dworzec.
Więcej