Na opóźnienia na wielu trasach natknęli się pasażerowie wracający z długiego weekendu. Jak informuje PKP PLK, szczególny wpływ miały na to sytuacje losowe.
Na wczorajsze opóźnienia pociągów narzekali pasażerowie w kilku lokalizacjach. "Gazeta Wyborcza"
pisała o ponad trzygodzinnych opóźnieniach. - Wczoraj na zmiany czasu przejazdu pociągów szczególny wpływ miały sytuacje losowe. Spowodowały one opóźnienia pociągów bezpośrednio uczestniczących w zdarzeniach i opóźnienia pochodne - tłumaczy Magdalena Janus z biura prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe.
- Na dworcach kolejowych PKP SA wydały napoje i poczęstunki dla podróżnych oczekujących na pociąg opóźniony powyżej 120 minut. Przewoźnik PKP IC wydał napoje i poczęstunki w pociągach opóźnionych powyżej 60 minut. Informacje na temat zmian w ruchu pociągów były na bieżąco przekazywane podróżnym na stacjach i przystankach i publikowane na portalpasazera.pl - dodaje przedstawicielka PKP PLK.
Jak wylicza, konieczna była interwencja pogotowia ratunkowego w pociągu 68101 relacji Wrocław Główny – Kołobrzeg na stacji Oborniki Wielkopolskie. Skład był zatrzymany i opóźnienie wyniosło 102 min, z wpływem na 3 pociągi pasażerskie na 169 minut. Z kolei wieczorem na linii nr 6, na szlaku Małkinia – Kietlanka pod pociąg rel. Białystok - Jelenia Góra – pomimo włączonych sygnałów ostrzegających, wjechał samochód osobowy. Zginęła kierująca autem. - Ruch pociągów został wstrzymany. Zdarzenie bezpośrednio spowodowało opóźnienie 2 pociągów pasażerskich na 418 minut - informuje przedstawicielka spółki.
Janus wylicza również uszkodzony pantograf lokomotywy pociągu TLK Zefir rel. Kołobrzeg – Kraków Gł, który był przyczyną opóźnienia na 205 min. Również awaria taboru spowodowała opóźnianie m.in. 2 składów na trasie Leszno – Głogów (164 i 104 min), pociąg KŚ Racibórz – Chałupki – 93 min.
Inna była sytuacja w Krakowie. Tam pociągi PKP Intercity czekały na autobusy opóźnione autobusy komunikacji zastępczej z Zakopanego; utknęły one w ogromnych korkach. To spowodowało opóźnienia 5 pociągów IC. Pasażerowie wskazują, że sytuację można spróbować rozwiązać inaczej, ale nie mamy jeszcze stanowiska przewoźnika w tej sprawie.
- Od 26 czerwca wracają pociągi i drogowe utrudnienia nie będą już wpływały na podróże - pociesza Magdalena Janus. Wtedy
po raz kolejny nastąpi "wakacyjne otwarcie" remontowanej od kilku lat kolejowej "Zakopianki".