Wiceminister infrastruktury Andrzej Bittel i prezes PKP PLK Ireneusz Merchel ogłosili dziś wszczęcie postępowań przetargowych na realizację pięciu inwestycji wartych łącznie sześć miliardów złotych. Cztery z nich zostaną za kilka dni zgłoszone do konkursu CEF2.
Jak wielokrotnie informowaliśmy, PKP PLK od ponad roku zmaga się z brakiem możliwości finansowania nowych, dużych projektów, co
przełożyło się na lukę inwestycyjną na kolei. Branża kolejowa wielokrotnie zgłaszała coraz większe problemy z płynnością finansową. Dzisiejsze informacje mogą stanowić pewien promyk nadziei.
Przetargi, które wkrótce mają pojawić się na platformie przetargowej PKP PLK mają mieć łączną wartość prawie 6 miliardów złotych. Dotyczą one przebudowę następujących odcinków:
Zgłoszone do nowego konkursu CEF2
Jak poinformowano podczas konferencji, cztery pierwsze projekty plus dodatkowy, dotyczący dokumentacji dla odcinka Katowice – Tychy, zostaną zgłoszone do nowego konkursu CEF2 (termin upływa 19 stycznia). Łącznie obejmą 55% z puli 2,35 mld euro przeznaczonej dla państw kohezyjnych i 20% z wartej 1,87 mld euro puli ogólnej. Dofinansowanie tych projektów ma wynieść 85%.
Rozstrzygnięcie konkursu CEF2 ma nastąpić w czerwcu 2022 roku, a w październiku zawarte zostaną umowy z beneficjentami. Zaraz potem PLK chce podpisać umowy z wykonawcami wybranymi w przetargach. Inwestor podkreśla, że ma już dla nich decyzje środowiskowe. Pierwszy etap stacji Słupsk będzie realizowany jeszcze ze środków POIiŚ.
Zakładana realizacja ze środków konkursowych
Jak podkreślił Andrzej Bittel, zgłoszenie projektów do CEF jest możliwe dzięki aktualizacji Krajowego Programu Kolejowego w końcu lipca 2021, podczas której wpisano je na listę rezerwową. Dokumentacja przygotowana została przez zarządcę infrastruktury dla czterech z nich.
PLK zakłada, że wartość realizacyjna projektów zgłaszanych do CEF to 5,5 mld zł. – Jeśli projekt nie wygra w konkursie, to będziemy szukali alternatywnych rozwiązań finansowych; na dziś zakładamy, że będą one realizowane w ramach CEF – poinformował wiceminister Bittel. Jak dodał, PKP PLK w mijającej perspektywie była największym pojedynczym beneficjentem tego programu.