Zarządca infrastruktury podpisał aneksy ze swoją spółką PPM-T, zwiększające wartość zamówionych prac na Centralnej Magistrali Kolejowej do prawie 300 milionów złotych. Jednocześnie wydłużono termin realizacji.
Przed rokiem PKP PLK podpisała z własną spółką Pomorskie Przedsiębiorstwo Mechaniczno-Torowe umowę na „Wykonanie robót torowych celem podniesienia prędkości na linii kolejowej nr 4 Grodzisk Mazowiecki – Zawiercie (CMK)”. Celem jest podniesienie prędkości na 43-kilometrowym odcinku między Psarami a Zawierciem powyżej 200 km/h.
O dokładnym zakresie pisaliśmy tutaj.
Wartość netto umowy wynosiła 269 211 382,11 złotych. Teraz PKP PLK poinformowała o podpisaniu trzech aneksów, które łącznie podniosły wartość umowy o ponad 10% – do 294 980 319.28 złotych netto (361 mln zł brutto) oraz wydłużyły termin realizacji prac.
Aneks nr 1 dotyczy wykonania obniżenia ław do poziomu torowiska poprzez ścięcie ław koparkami dwudrogowymi przed procesem oczyszczania podsypki. Łączna długość obniżenia ław wynosi 57 km. Aneks nr 2 dotyczy z kolei wydłużenia terminów realizacji Etapu II i Etapu III Umowy “z uwagi na brak dostępności szyn kolejowych i ich przytwierdzeń oraz braku możliwości skorzystania z zamknięć torowych w pierwotnie zakładanych terminach”, a także podwyższenia wynagrodzenia umownego z tytułu dostawy szyn kolejowych i ich przytwierdzeń o wartości wynikające z aktualnej, dostępnej na dzień podpisania Aneksu, oferty dostawcy tych szyn – Moris oraz oferty dostawcy przytwierdzeń – Plastwil.
Zmiana dotyczy też maksymalnej wartości płatności za materiały budowlane oraz zabudowy szyn o długości 360 m, zamiast o długości 240 m, w torze bezstykowym na odcinku Psary – Góra Włodowska – Zawiercie. Trzeci Aneks dotyczy wykonania dodatkowych robót budowlanych polegających na zabudowie nowych mocowań do balis TRVP061381000 w ilości 244 szt. na odcinku Psary – Zawiercie linii nr 4.
Nie wiadomo jeszcze, jak na termin wykonania prac wpłynie wykolejenie i uszkodzenie rozjazdów, do którego
doszło na początku miesiąca na modernizowanym przez PPM-T odcinku. Inwestor ma też
problemy z własnością gruntów, przez co podniesienie prędkości do 250 km/h na linii znów się opóźni. O tym, jakie nowinki techniczne zastosowano, na jakie skrócenie czasu przejazdu można liczyć i jakie prace trzeba jeszcze wykonać
opowiadał niedawno „Rynkowi Kolejowemu” ekspert Piotr Malepszak.