Od nowego rozkładu jazdy Pendolino pojedzie z prędkością 200 km/h na północnym odcinku magistrali E65. Pozwoli to na skrócenie czasu podróży między Warszawą a Gdańskiem o 15 minut - do dwóch i pół godziny.
Obietnice PKP PLK dotyczące podniesienia prędkości pociągów Pendolino na północnym odcinku E65 mają już długą historie. Pociągów nie udało się przyspieszyć w grudniu 2017,
ani w grudniu 2018. Kolejne deklaracje dotyczyły grudnia 2019. Później mówiło się o czerwcu 2020. Jednak również założeń dla czerwca 2020 nie udało się zrealizować, pomimo zrealizowania podbicia toru i uzupełnieniu podsypki na E65 w końcu 2019 roku.
Trwało już certyfikowanie fragmentów linii do tej prędkości, jednak na przeszkodzie stanął tym razem koronawirus. Tym razem, od grudnia 2020, ma się udać. – PKP Polskie Linie Kolejowe oceniają, że podniesienie prędkości na linii kolejowej Warszawa – Gdynia do 200 km/h, od grudnia 2020 r. (zmiana rozkładu) nie jest zagrożone – powiedział Mirosław Siemieniec w odpowiedzi na pytania „Rynku Kolejowego”.
W 2016 roku najszybsze pociągi EIP kursowały miedzy Warszawą Centralną a Gdańskiem Głównym w czasie nawet 2 godzin i 37 minut. Później czas jazdy wydłużał się i obecnie wynosi średnio 2 godziny i 51 minut. Wstępnie w rozkładzie jazdy 2020/2021 PKP PLK wraz z PKP Intercity projektuje dla tego odcinka czas przejazdu od 2:29 (pociągi bez zatrzymania od Warszawy Wschodniej do Gdańska) do 2:34 (z trzema postojami na trasie). Podniesienie prędkości powyżej 160 km/h będzie możliwe na 45% północnej E65, a do 200 km/h na ponad 30% trasy.