Władze PKP Polskich Linii Kolejowych zawiadomiły warszawską prokuraturę o popełnieniu przestępstwa przez Małgorzatę Kuczewską-Łaskę, prezes Przewozów Regionalnych – poinformowała „Rzeczpospolita”.
Zdaniem szefów Polskich Linii Kolejowych Małgorzata Kuczewska-Łaska doprowadziła PKP PLK „do niekorzystnego rozporządzenia mieniem” na kwotę ok. 350 mln zł. Miała to zrobić, podpisując w styczniu tego roku umowę na przydzielenie tras dla pociągów samorządowego przewoźnika. Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa trafiło do prokuratury 10 listopada. – Nic mi o tym nie wiadomo – powiedziała „Reczpospolitej” Małgorzata Kuczewska-Łaska.
W uzasadnieniu zawiadomienia można przeczytać, że prezes Przewozów Regionanych w chwili podpisania umowy wiedziała, że Przewozy Regionalne nie są w stanie wypełnić warunków umowy, czyli zapłacić PKP PLK za przedzielone trasy.
W styczniu tego roku prezesem samorządowego przewoźnika był Tomasz Moraczewski, a Małgorzata Kuczewska była jego zastępcą i dyrektorem finansowym spółki. Jej zdaniem w chwili kiedy umowa była podpisywana oboje byli pewni, że spółka będzie się z niej wywiązywać. Przypomina, że w tym samym momencie trwały negocjacje z marszałkami i rządem na temat wysokości dofinansowania – czytamy w „Rzeczpospolitej”.
Zbigniew Szafrański, prezes PKP Polskich Linii Kolejowych powiedział „Rz”, że sprawa jest poważna, gdyż żadna firma nie powinna tak jak PKP PLK obecnie, działać w warunkach, w których jest zmuszona sprzedawać towar poniżej kosztów produkcji. Uważa on, że zarządca infrastruktury nie może kredytować Przewozów Regionalnych.
Więcej