PKP Polskie Linie Kolejowe rozpisały we wrześniu przetarg na dostawę sześciu wózków motorowych z oprzyrządowaniem. Po trzech miesiącach otwarto oferty - zgłosił się tylko jeden wykonawca.
Zamówienie na wózki motorowe wpisane jest w unijny projekt pod nazwą Poprawa bezpieczeństwa ruchu kolejowego poprzez zakup specjalistycznego sprzętu technicznego”. Pieniądze pochodzić będą z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Dostawa wózków obejmuje sześć zadań – po jednym dla każdego pojazdu. Te zostaną przydzielone do sześciu jednostek terenowych PKP PLK.
Drezyny robocze będą posiadały własny napęd spalinowy. Minimalna moc silnika ma wynosić 290kW, napęd ma być transmitowany za pomocą przekładni hydrostatycznej bezstopniowej. W kabinie ma się znaleźć miejsce dla sześciu osób, z których jedna będzie prowadziła pojazd. Pojazd ma mieć możliwość operowania w temperaturach od -30 do +40 stopni C, na terenie całego kraju gdzie jest tor o szerokości 1435 mm. Na pojeździe zamontowany będzie żuraw do przemieszczania z drezyny materiałów takich jak tłuczeń, podkłady kolejowe, płyty przejazdowe, podrozjezdnice itd. Wózek motorowy musi mieć możliwość ciągnięcia bądź pchania wagonu. Samodzielnie wózek będzie miał możliwość jazdy z prędkością 90 km/h.
Każdy wózek motorowy będzie wyposażony w odłączalny pług odśnieżny i odśnieżarkę frezową. Wózek motorowy nie może być prototypem i powinien być zbudowany na bazie pojazdu, który jest dopuszczony do eksploatacji w kraju należącym do UE. PKP PLK zakłada eksploatację nowych pojazdów przez następnych 30 lat. Otwarcie ofert w przetargu zaplanowano na 14 października. PLK oczekuje dostawy pojazdów z końcem 2020 roku.
Aktualizacja: Otwarcie ofert
Oferty ostatecznie otwarto dopiero na początku grudnia. Zgłosił się tylko jeden wykonawca - firma ZPS, która w ubiegłym roku
podpisała z PLK umowę na dostawę aż 36 drezyn. Oferta wkonawcy mieści się w kosztorysie - za każdy z pojazdów producent chce otrzymać 4,4157 mln zł brutto, a PLK przeznaczyła na zakup 4,5756 mln zł brutto za sztukę.