PKP PLK regulują kolejne roszczenia względem podwykonawców firmy Astaldi z pozostawionej przez włoską firmę przebudowy linii nr 7 i E59. W sumie zarządca infrastruktury wypłacił 112 mln zł ze zgłoszonej przez podwykonawców kwoty ok. 180 mln zł. Zarządca infrastruktury planuje, że prace na linii lubelskiej zostaną wznowione w marcu.
Na przełomie września i października 2018 r. włoska firma Astaldi
zeszła z dwóch kontraktów kolejowych w Polsce – przebudowy odcinków linii 8 Lublin – Dęblin oraz E59 Leszno – granica woj. dolnośląskiego. To pozostawiło PKP PLK z szeregiem problemów – rozgrzebanymi placami budowy oraz protestującymi podwykonawcami, którym Astaldi nie płaciło.
Jak informowaliśmy, PKP PLK
uruchomiły bezpośrednie płatności na rzecz podwykonawców, choć tempo wypłat dla wielu firm okazało się niewystarczające. – PKP Polskie Linie Kolejowe na bieżąco prowadzą spotkania i mediacje dotyczące wypłat dla podwykonawców robót budowlanych usługodawców i dostawców, których zawiodło Astaldi, komplikując ich sytuację prawną i finansową. Zarządca infrastruktury zgodnie z prawem, tak szybko jak to jest możliwe reguluje uzasadnione roszczenia firm – mówi Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP PLK. Zarządca infastruktury musi zweryfikować każdą fakturę, by płacić za fakycznie wykonane prace i dostarczone materiały.
W tej chwili wysokość zgłoszonych roszczeń wynosi ok. 180 mln zł. – Do końca stycznia PLK wypłaciły już 112 mln zł, w tym 95 mln zł dla firm pracujących na odcinku Dęblin – Lublin i 17 mln zł na odcinku Leszno – granica woj. dolnośląskiego – dodaje Siemieniec.
Na linii nr 7, gdzie obecnie jest wstrzymany ruch pociągów, prace nie zostały jeszcze wznowione. – Na linii Dęblin – Lublin w grudniu zakończona została inwentaryzacja. Prace powinny się rozpocząć w marcu, jeśli pozwoli na to pogoda. Obecnie trwa analiza wyboru wykonawców. Wybór odbywa się w trybie negocjacji bez ogłoszenia. Zakres umowy obejmie wszystkie prace, które nie zostały zrealizowane, a znajdowały się w umowie z Astaldi, czyli roboty torowe, sieciowe, okołotorowe – informuje rzecznik PKP PLK. Jednocześnie, jak przypomina, od grudnia
w ramach oddzielnej umowy trwają prace firmy ZUE na 12 obiektach mostowych między Dęblinem a Lublinem.
Według zapowiedzi zarządcy pociągi na trasę do Lublina będą mogły wrócić już w tym roku. – Jesienią tego roku będzie możliwość wznowienia ruchu po jednym torze na odcinku Dęblin – Lublin i dalej do Warszawy. Wykonanie pełnego zakresu prac planowane jest do końca 2020 roku – zapewnia Mirosław Siemieniec.
Jak pisaliśmy, na linii E59 Leszno – granica woj. dolnośląskiego prace
zrealizować ma ZRK DOM, w oparciu o umowę zawartą z PKP PLK w październiku zeszłego roku. W tej chwili PKP PLK
mówią o sześciomiesięcznym opóźnieniu i zakończeniu prac do 2020 r.