Zgodnie z zapowiedzią, PKP PLK szuka firm, z którymi podpisze umowy ramowe na realizację prac zastępczych w przypadku problemów z realizacją inwestycji.
O pomyśle PKP PLK
pisaliśmy w październiku. Prezes spółki Ireneusz Merchel zapowiedział wówczas precedensowe zamówienie na roboty zastępcze, skierowane do największych wykonawców infrastruktury. Ma ono obejmować gotowość do wykonania robót zastępczych na wezwanie PLK po ustalonej z góry stawce. – Dzięki takiej umowie procedura znalezienia zastępstwa w przypadku upadłości wykonawcy będzie bardzo szybka –
wyjaśniał Merchel.
Postępowanie zostało ogłoszone w ostatnich dniach 2017 roku, ale kilka dni po publikacji od warunków postępowania odwołała się Trakcja PRKiI. Właśnie opublikowano drugą wersję zamówienia, przekładając składanie wniosków o dopuszczenie udziału w postępowaniu na dzień 12 lutego. Po miesiącu odbędzie się kwalifikacja wykonawców i zaproszenie do udziału w dialogu, potem sam dialog konkurencyjny z wybranymi wykonawcami i sam przetarg. Wybór ofert najkorzystniejszych planowany jest na początek lipca, a zawarcie umów ramowych – na koniec lipca 2018 roku.
Zakres robót został podzielony na sześć części (A-F). PKP PLK zakłada, że dla każdej części wybierze do pięciu wykonawców, z którymi podpisze umowy ramowe na okres pięciu lat. Maksymalna wartość zamówień, których udzieli PKP PLK w ramach umów ramowych to aż 2,5 miliarda złotych netto.