Do największych bolączek związanych z procesem inwestycyjnym należy niekonsekwencja w działaniu urzędów. Podobne lub wręcz takie same kwestie bywają w różnych województwach rozstrzygane zupełnie inaczej – mówił na Kongresie Projektantów i Inżynierów członek zarządu i dyrektor ds. realizacji inwestycji PKP PLK Marcin Mochocki. Zapowiedział też opracowanie wraz z wykonawcami kodeksu dobrych praktyk, skierowanego do urzędników podejmujących decyzje w sprawie inwestycji kolejowych.
Obecny system finansowania inwestycji – według Mochockiego – nie może być uznany za efektywny. – Jest bardzo dużo do zrobienia. Od koncepcji do zakończenia realizacji mija nie 12 miesięcy, ale raczej 12 lat – wskazał. Większość inwestycji kolejowych w ostatnich 30 latach było realizowanych w miejscu, gdzie linie już istniały – a i tak procedury się przewlekały, zdarzały się też protesty.
Problem finansowania wciąż nierozwiązany
Wśród składowych systemu, które działają źle, na pierwszym miejscu Mochocki wymienił system finansowania. Zarządca infrastruktury ma co prawda do dyspozycji dużo pieniędzy, ale składają się na nie środki z kilkunastu różnych źródeł. Każde z nich ma odmienne ograniczenia (obejmujące także termin wykorzystania) i zasady użycia. Na naszych łamach niejednokrotnie pisaliśmy o
branżowym projekcie reformy Funduszu Kolejowego oraz o
zapowiedziach rządu w tej sprawie.
– Kolejna kwestia to ramy organizacyjno-prawne, zwłaszcza – pozyskiwanie decyzji i pozwoleń. Stworzyliśmy w Polsce system specustaw, który ułatwia przejście do etapu budowy, ale proces wciąż zajmuje za dużo czasu. Do tego dochodzą wewnętrzne regulacje administracyjne: nawet wstawienie rozjazdu w nowym miejscu wymaga decyzji środowiskowej, której pozyskanie zajmuje co najmniej kilkanaście tygodni! – punktował Mochocki.
Będzie kodeks dobrych praktyk. Czy to wystarczy?
W systemie zamówień publicznych daje znać o sobie – według przedstawiciela PKP PLK – brak działania precedensów. – Powoduje to, że często te same kwestie są rozstrzygane inaczej, a proces odwoławczy zajmuje kolejne tygodnie. Zderzamy się w wielu miejscach z wieloma różnymi interpretacjami tego samego prawa: bywa, że w każdym województwie i instytucji jest ona inna – ubolewał Mochocki. Wkrótce na Forum Inwestycyjnym ma rozpocząć się wypracowywanie katalogu dobrych praktyk dla urzędów (osobnych w zależności od specyfiki każdego z nich). – Chcemy, by te dobre praktyki stosowania prawa były dystrybuowane wśród urzędników i były dla nich podstawą wydawania decyzji – zadeklarował członek zarządu PKP PLK.
Co gorsza – konsekwencje drobnych, pozbawionych praktycznego znaczenia uchybień po stronie oferentów bywają niewspółmierne do swego ciężaru. – Często jesteśmy z takiego powodu zmuszeni do wyboru oferty o kilkadziesiąt milionów złotych droższej – stwierdził mówca.
Ostatnim wymienionym problemem jest brak stabilności specyfikacji po stronie zarządcy infrastruktury i stabilności decyzyjnej na etapie realizacji kontraktów. – Na Forum Inwestycyjnym trwają prace nad jego rozwiązaniem – zapewnił Mochocki. Jak dodał, ogromna organizacja, jaką są PKP PLK, nie zawsze dotychczas potrafiła wykorzystać posiadaną wiedzę.