Na linii 51 Suwałki – Trakiszki – granica państwa trwają nocne prace utrzymaniowe. Są one konieczne, by parametry jedynej trasy kolejowej łączącej Polskę z państwami bałtyckimi nie uległy pogorszeniu. Docelowo linia ma zostać zmodernizowana i rozbudowana – dziś jednak ta perspektywa wydaje się odległa.
Prace są podzielone na etapy. Obecnie odbywają się w rejonie Trakiszek i Kaletnika. Ich główne składniki to czyszczenie i uzupełnianie tłucznia (zostanie wykorzystanych 11 tysięcy ton tego surowca) i wymiana zużytych odcinków szyn oraz podkładów. W prace są zaangażowane ciężkie maszyny: oczyszczarka, profilarka i podbijarka. Aby nie zakłócać ruchu pociągów (licznych składów towarowych i jedynego pasażerskiego – kursu PKP Intercity Kraków – Mockava), roboty odbywają się nocą.
Utrzymanie parametrów, nie ich poprawaZarządca infrastruktury zapowiada też wyremontowanie do połowy grudnia pięciu przejazdów kolejowych. Na skrzyżowaniu z ul. Raczkowską w Suwałkach prace już się zakończyły. Obecny etap jest wart ok. 4 mln zł.
– Jedno z naszych najważniejszych zadań to utrzymywanie infrastruktury w stanie umożliwiającym sprawną realizację rozkładu jazdy. Tego rodzaju roboty często przeprowadzamy etapami, nierzadko w porach nocnych, tak aby miały jak najmniejszy wpływ na ruch pociągów. Pozornie drobne prace ostatecznie sumują się w większej skali i dają pozytywne efekty – mówi cytowany w komunikacie PKP PLK dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Białymstoku Andrzej Kierman.
Zarządca zapewnia, że na jedynej czynnej linii kolejowej łączącej Polskę z Litwą prace zapewniające prawidłowe parametry torów są prowadzone systematycznie. Łączna wartość nakładów od 2022 r. to 21,7 mln zł. Zakres robót w ubiegłych latach był podobny do tegorocznego.
Rail Baltica: opóźnienie rośnieLinia 51 jest linią jednotorową i niezelektryfikowaną. Maksymalna prędkość pociągów wynosi na niej 60 km/h (przy prędkości konstrukcyjnej 80 km/h). Czas przejazdu 25-kilometrowego odcinka Suwałki – Trakiszki (dla wspomnianego pociągu PKP Intercity, niezatrzymującego się na przystankach w Lipniaku, Kaletniku i Łowociach) to 28 minut. Wartość ta utrzyma się także po wejściu w życie nowego rozkładu jazdy.
Takie parametry linii nie przystają do jej
roli w przewozach międzynarodowych. Plany związane z budową
magistrali Rail Baltica przewidują jej
elektryfikację, podwyższenie prędkości i rozbudowę do dwóch torów. Ich realizacja wciąż
odsuwa się jednak w czasie.