Jak poinformował prezes PKP PLK Ireneusz Merchel, zarządca infrastruktury podpisał w I połowie 2018 roku umowy warte ok. 6,2 mld złotych netto.
Podpisane w I półroczu umowy to przede wszystkim zasługa ostatniego miesiąca. 24 czerwca PKP PLK
podpisała umowy na realizację inwestycji w ramach projektów „Poprawa infrastruktury kolejowego dostępu do Portu Gdańsk” i „Poprawa dostępu kolejowego do Portu Morskiego w Gdyni” na łączną wartość 3 mld zł. Mniejsze umowy podpisano na
rewitalizację linii z Wrocławia do Świdnicy przez Sobótkę i
modernizację odcinka linii E59 Słonice - Choszczno. Wcześniej PLK, głównie z powodu wzrostu cen potrzebowała podniesienia wartości Krajowego Programu Kolejowego. W pierwszym kwartale rząd podniósł kwotę KPK do 70 mld złotych, ale
wciąż potrzeba kilku miliardów złotych na kolejne umowy.
Według zapowiedzi prezesa PKP PLK, do końca roku inwestor chce podpisać jeszcze umowy warte 7,8 mld zł netto. To daje łącznie około 14 mld złotych. Tymczasem jeszcze w marcu zarząd PLK
zapowiadał podpisanie w tym roku umów wartych do 15 mld złotych. Przypomnijmy że w kwietniu okazał się, że PKP PLK
wydała w roku 2018 nie 10 mld zł, jak podawano w styczniu, a 9 mld złotych na inwestycje.
W styczniu 2019 roku zarząd PKP PLK
podał, że zakończono realizację inwestycji, łącznie z rozliczeniem środków unijnych, na kwotę ok. 10 mld zł. I ten wskaźnik nie drgnął - wczoraj podano kwotę 9,8 mld złotych. Do tego w realizacji są inwestycje warte 34,5 mld złotych. W
styczniu było to ok. 32 mld zł, (w tym ok. 4 mld zł na wykupy gruntów, umowy przyłączeniowe itp. oraz 28 mld zł do realizacji "na gruncie"). Oznacza to, że na 4,5 roku przed zakończeniem perspektywy unijnej do podpisania wciąż są umowy warte ok. 25-26 mld złotych, a w przetargach jest najwyżej 1/3 tej kwoty. O tym, czy można to porównać do realizacji poprzedniej perspektywy finansowej UE
pisaliśmy tutaj.