- Zmiana logo, jeżeli w ogóle nastąpi, będzie tylko liftingiem obecnie używanego - komentuje rzecznik PKP PLK przetarg na nowy system identyfikacji wizualnej spółki. I zaznacza, że PKP PLK chce usystematyzować wygląd przyszłych inwestycji, nie tych już zakończonych.
- W ogłoszonym niedawno przetargu nie chodzi o wymianę naszego logo, a stworzenie systemu, który uporządkuje elementy identyfikacji wizualnej. Oczywiście może nastąpić modyfikacja logo, ale to tylko ewentualność - podkreślił w rozmowie z "Rynkiem Kolejowym" rzecznik PKP PLK Mirosław Siemieniec.
Czy jednak wprowadzenie nowego systemu identyfikacji wizualnej spółki - na przykład kolorów, na które pomalowane są elementy infrastruktury - nie będzie kosztować dużych pieniędzy? Według PKP PLK - nie. - Chciałbym zwrócić uwagę na bardzo istotny element - zmiany będą następowały stopniowo. Nie będzie tak, że z dnia na dzień wszystko zostanie zmienione - wyjaśnia Siemieniec i tłumaczy, że chodzi o ułatwienie pracy PKP PLK i wykonawców przy przyszłych inwestycjach infrastrukturalnych. - Często pozostaje do uzgodnienia sposób estetycznego wykończenia infrastruktury, jak duże mają być napisy i znaki, w jakim kolorze mają być wykończone obiekty itd. Opracowany system odpowie na te wszystkie pytania. Wybiegamy tu dwa kroki do przodu - zachwala Siemieniec.
Zarządca infrastruktury nie chce wydawać pieniędzy na zmianę identyfikacji wizualnej spółki - Jeżeli system zostanie zaakceptowany, zmiana wizerunku będzie wprowadzania w życie w miarę przebudowy kolejnych linii kolejowych - podkreśla Siemieniec. Czy nie doprowadzi to jednak do zwiększenia bałaganu w wyglądzie obiektów, kiedy część obiektów nie będzie zmodernizowana, część będzie wykończona według dotychczasowych wytycznych, a kolejne - według nowego systemu identyfikacji wizualnej? - Na pewno nie. Zmiana, jeżeli w ogóle zaakceptujemy projekt, który przedstawi nam przyszły wykonawce, będzie stopniowa, rozłożona na lata. Jest wiele firm, u których zmiana następowała stopniowo, a po latach trudno było powiedzieć, kiedy nastąpiły te zmiany w identyfikacji wizualnej - uspokaja rzecznik PKP PLK.