W 2009 roku kolej poszuka chętnych na atrakcyjne tereny w Warszawie, Gdańsku i Poznaniu. Do 2012 roku PKP chce ze sprzedaży gruntów uzyskać ponad 2 mld zł. Planowane przez kolejarzy wpływy może obniżyć zastój na rynku nieruchomości.
PKP to jeden z największych państwowych obszarników w Polsce. Koleje są właścicielami ponad 91 tys. hektarów ziemi na terenie całej Polski. Około 80 proc. to tereny znajdujące się pod liniami kolejowymi i obiektami potrzebnymi do prowadzenia działalności PKP, jak np. wagonownie. Jednak około 17 tys. ha to nieruchomości, które PKP nie są potrzebne.
- Od początku roku prowadzimy zaawansowany przegląd naszych nieruchomości. Kilkadziesiąt z nich przygotowujemy na sprzedaż - zapowiada w rozmowie z forsal.pl Andrzej Wach, prezes PKP.
Większość niepotrzebnych kolei terenów to najczęściej duże obszary w małych miejscowościach. Jak szacuje PKP, jedynie ok. 2,5 tys. ha ma wartość komercyjną i w najbliższych latach zostanie sprzedana.
Liczba sprzedawanych przez PKP nieruchomości rośnie z roku na rok, ale to wciąż zaledwie promil całego rynku. W tym roku zysk kolei ze sprzedaży działek wyniesie ok. 100 mln zł. PKP zapowiada, że w przyszłym roku przychody z tego tytułu urosną już do ok. 300 mln. Potrojenie wyniku będzie możliwe dzięki wystawieniu kilku atrakcyjnych terenów w największych miastac.
W PKP trwają ostatnie przygotowania do wystawienia na sprzedaż 20 hektarów ziemi w ścisłym centrum Poznania, tuż obok Dworca Głównego. Jak powiedział forsal.pl Paweł Olczyk, członek zarządu PKP, który jest odpowiedzialny za nieruchomości kolejowe, spółka kończy przygotowania do sprzedaży trzech innych bardzo atrakcyjnych działek. Chodzi o 10 ha w starej dzielnicy Wrocławia - Kuźnikach, 5 ha z widokiem na Bałtyk na gdańskim osiedlu Stogi, które słyną z pięknej piaszczystej plaży (wyceniona na 18 mln zł) oraz 4 ha na Dębcu w Poznaniu, gdzie mieści się stary stadion Lecha Poznań.
Perełką będzie 24-hektarowa działka, na której można budować pięcio-, sześciokondygnacyjne bloki, tzw. Odolany w Warszawie. Jeszcze w ubiegłym roku grunt wart był nawet 500 mln zł.
Naprawdę wielkie pieniądze może przynieść 3,5 ha ziemi przy warszawskim Dworcu Centralnym, tuż obok najpopularniejszego w stolicy centrum handlowego Złote Tarasy. Według skromnych szacunków kolejarzy za kwartał pomiędzy ulicami Chmielną, Jana Pawła II i Al. Jerozolimskimi chętny będzie musiał zapłacić co najmniej 800 mln.